Grzegorz Braun zorganizował dziś konferencję prasową, przed rzeszowskim zamkiem. Podczas spotkania z mediami przedstawił postulaty powstania 5. Karpackiej Dywizji Wojska Polskiego, wybudowania fortu „Maczek” oraz powrotu wojska na rzeszowski zamek.
Poseł Konfederacji stwierdził, że jeśli Rzeszów ma pozostać przy Rzeczypospolitej, a Rzeczpospolita jeśli ma pozostać państwem suwerennym niezbędne jest powstanie nowej dywizji. Braun zaznaczył, że trzeba na ten cel wygospodarować odpowiednie miejsce.
Dotychczasowy stan posiadania Wojska Polskiego tutaj w Rzeszowie w Śródmieściu to jest XIX-wieczny gorset. Wojsko nie czuje się dobrze w tym gorsecie. Wyjazd, a nawet przegląd sprzętu, a nawet zwykłe strzelanie wymaga albo poważnego zakłócenia ciszy, spokoju i porządku w mieście, albo wyjazdu na poligon do Nowej Dęby, czy może gdzieś jeszcze dalej.
W związku z tym kandydat na prezydenta w Rzeszowie podkreśla potrzebę aby z dala od Śródmieścia powstała nowa dobrze skomunikowana z bocznicą kolejową baza „Fort Maczek”.
Grzegorz Braun odniósł się również do pomysłu byłego prezydenta Tadeusza Ferenca odnośnie zaadaptowania zamku pod muzeum.
To jest koncepcja poroniona! Nowoczesne muzea na miarę XXI stulecia buduje się w taki sposób, by nie musiały mieścić się w gorsecie urzędniczych klitek i budynków, które służyły celom administracyjnym. Problematyczność tej lokalizacji wynika z tego, że żeby tam wprowadzić muzeum trzeba by nasz zamek wydrążyć i zostawić samą skorupę i fasadę.
Brakuje polskiego żołnierza w pejzażu Rzeszowa
Kandydat Konfederacji wyjawił swój plan na zagospodarowanie tego miejsca. Braun chce, by zamek był centrum operacyjnym dywizji karpackiej. Wyznał również, że pojawili
Wojsko polskie niechaj wróci na zamek rzeszowski! W jednym skrzydle sztaby, w drugim szkoła kadetów, w trzecim może jednostka muzealna/akademicka/archiwalna. W czwartym być może miejsce spotkań międzynarodowych w Europie Środkowej.
Historyk z Uniwersytetu Rzeszowskiego zauważył, że sytuacja na świecie zmienia się bardzo szybko, a Rzeszów nie jest odpowiednio zabezpieczony.
„Tutaj powinna powstać dywizja karpacka, która swoim obszarem oddziaływania obejmowałaby województwo podkarpackie, małopolskie i śląsk… Rzeszów ma potencjał i możliwości, by tutaj powstała taka jednostka”.
Dodał, że ze względu na kryzys imigracyjny konieczne jest, by w samym Rzeszowie powstał co najmniej jeden nowy batalion Wojsk Obrony Terytorialnej tylko dla tego miasta.
