Reklama
Wczoraj Policjanci z Posterunku Policji w Birczy interweniowali w związku z pożarem samochodu marki Dodge Ram w Borownicy. Pojazd zapalił się podczas jazdy i całkowicie spłonął. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godz.19, na drodze powiatowej w miejscowości Borownica. Na miejsce skierowany został patrol z Posterunku Policji w Birczy. Jak ustalili policjanci, do zapalenia się pojazdu doszło podczas jazdy. 32-letni kierujący Dodge Ram z przyczepą zauważył, że spod podłogi pojazdu wydobywa się dym i ogień. Zatrzymał samochód i wraz z dwójką pasażerów opuścił pojazd, gdyż bał się, że zainstalowana w samochodzie instalacja gazowa może w każdej chwili wybuchnąć.
Na miejscu interweniowała OSP z Birczy i PSP z Przemyśla, lecz pojazd uległ całkowitemu spaleniu .
Reklama
Kierowcy oraz jego dwóm pasażerom, mieszkańcom gminy Łochów w wieku 24 i 50 lat nic się nie stało. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.