Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc planuje zakup bezzałogowych autobusów. Pomysł na kolejne innowacje w stolicy województwa zaczerpnął z holenderskich miast.
Bezzałogowe autobusy to nie nowość. Group Rapid Transport, bo tak nazywa się system autobusów bez kierowcy, istnieje w Holandii. Kilka dni temu Ferenc wpadł na pomysł, by takie autobusy kursowały w Rzeszowie.
Jak podaje portal Gospodarka Podkarpacka:
Z takich autobusów skorzystać może do 500 pasażerów na godzinę. Każdy pojazd może pomieścić do 24 pasażerów (12 miejsc siedzących). Kursują w godzinach szczytu co 2,5 minuty, a co 5 minut pozostałych porach. Autobusy napędzane są akumulatorami ołowiowo-kwasowymi. Przejechać mogą 75 kilomerów, ładowanie trwa do sześciu godzin. Kurs nadzorowany jest z centrum sterowania. Raz w tygodniu pojazd musi być na przeglądzie. Technologia jest użytkowana od 11 lat, teraz testowana jest jej nowa wersja. I tę nową wersję chce do Rzeszowa sprowadzić prezydent Ferenc.
Prezydent wraz z doradcami twierdzą, że taki środek transportu byłby bardzo ekonomiczny i szybki. Koszt wybudowania linii i zakupu sprzętu to wydatek rzędu ok. 6-7 mln euro.
Mamy nadzieję, że jeśli inwestycja dojdzie do skutku, to zmniejszą się korki, które nie są dobrym symbolem innowacji.
źr.: Internet, Gospodarka Podkarpacka, Sputnik News