Reklama
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 37-latkowi podejrzanemu o zabicie bezpańskiego psa. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut z Ustawy o ochronie zwierząt.
W niedzielę dyżurny stalowowolskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że mieszkaniec gminy Zaleszany, na terenie swojej posesji, miał zabić psa, a następnie wynieść go na wał. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie. Martwe zwierzę znaleziono na wale.
Policjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o zabicie zwierzęcia. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. W poniedziałek usłyszał zarzut z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Tłumaczył, że chciał przegonić bezpańskiego psa, który wbiegł na jego posesje i nie chciał z niej wybiec.
Za popełniony czyn 37-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Policjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o zabicie zwierzęcia. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. W poniedziałek usłyszał zarzut z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Tłumaczył, że chciał przegonić bezpańskiego psa, który wbiegł na jego posesje i nie chciał z niej wybiec.
Za popełniony czyn 37-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Reklama
