Ponad 60 strażaków gasiło pożar hali magazynowo-produkcyjnej produkującego wyroby z wikliny w Rudniku nad Sanem. Strażacy informację o pożarze otrzymali w czwartek ok. godziny 19.40.
W momencie, gdy strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia, ogniem objęta była cała hala o powierzchni 900 m2, w której składowane były produkty łatwopalne z wikliny, drewna oraz materiały niezbędne do produkcji. W magazynie znajdowały się również butle z gazem LPG oraz sprężonym powietrzem.
Strażacy natychmiast zaczęli gasić płonący budynek oraz bronić przed ogniem sąsiednie budynki, m.in. skład materiałów gotowych.
Gaszenie ognia oraz dogaszanie pogorzeliska trwało do rana. Na szczęście nikt nie został ranny. W gaszenie pożaru zaangażowanych było 17 zastępów straży pożarnej z powiatów leżajskiego, niżańskiego i stalowowolskiego.
Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane i zostaną wyjaśnione- przekazał bryg. Marcin Betleja, rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP.