Policjanci wyjaśnią okoliczności zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w Krasnem. Kierujący nissanem, najechał na tył pojazdu, którego kierujący zamierzał skręcić na teren posesji. Po zdarzeniu, kierowca nissana oddalił się z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany przez policjantów, gdy szedł w kierunku Rzeszowa. Okazało się, że on i jego pasażer byli pijani. Do wyjaśnienia zostali obaj zatrzymani w policyjnym areszcie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, po godz. 22 w Krasnem. Jak ustalili interweniujący na miejscu policjanci rzeszowskiej drogówki, kierujący nissanem uderzył w tył jadącej przed nim hondy, której kierowca, chciał skręcić na posesję. W wyniku zderzenia kierujący hondą wjechał do przydrożnego rowu, a nissan wjechał na przeciwny pas ruch, a następnie uderzył w barierę dźwiękochłonną. Kierujący hondą, 27-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Nissanem podróżowało dwóch mężczyzn, jednak w samochodzie był tylko jeden, siedzący na miejscu pasażera. Drugi z mężczyzn oddalił się. Policjanci ustalili jego rysopis i natychmiast rozpoczęli poszukiwani. Został zatrzymany na chodniku, kiedy szedł w kierunku Rzeszowa. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec Rzeszowa. Zarówno on jak i drugi z mężczyzn jadący nissanem byli pijani. Badanie wykazało u każdego z nich ponad 1,5 promila alkoholu w organizmach. Do wyjaśnienia, który z mężczyzn kierował samochodem, obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Ostatecznie policjanci ustalili, że nissanem kierował 45-latek. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zarzut usłyszał również drugi mężczyzna, 28-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. On odpowie za posiadanie narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli przy nim ich nieznaczne ilości. Więcej niedozwolonych substancji znaleźli podczas przeszukania jego domu. Ta sprawa wyjaśniana jest w odrębnym postępowaniu.
