Strona główna BRZOZÓW Lądował LPR, wezwano służby. Zgłoszonego wypadku nie było

Lądował LPR, wezwano służby. Zgłoszonego wypadku nie było

0
Reklama

W piątek po godz. 12, na numer alarmowy 112, zadzwonił mężczyzna, który wzywał pomocy do rannej osoby, która spadła ze schodów rozbijając sobie głowę.

Na miejsce skierowana została karetka pogotowia, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz patrol policjantów z brzozowskiej komendy. Kiedy służby dotarły pod wskazany adres, okazało się, że do wypadku nie doszło, a zgłoszenie było fałszywym alarmem.

Reklama

Wtedy do pracy ruszyli policjanci. Ich zadaniem było ustalić zgłaszającego, który wprowadził w błąd służby. Jak ustalili policjanci, miejscem wskazanym w zgłoszeniu była szkoła podstawowa, nie było tam nikogo wzywającego służby ratunkowe.

Po zebraniu wszystkich faktów, odsłuchaniu zgłoszenia i identyfikacji numeru, z którego wykonano połączenie policjanci ustalili, że dzwonił mieszkaniec sąsiedniej wsi. To 52-letni mieszkaniec Krzywego, który nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć dlaczego zadzwonił alarmując służby.

Za bezpodstawne wywołanie alarmu mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem. Może też zostać obciążony kosztami akcji.

Dzwoniąc na numer alarmowy 112 bez potrzeby i uzasadnienia, a co gorsza dla żartu, blokujemy linię telefoniczną osobie, która rzeczywiście może właśnie w danej chwili potrzebować pomocy. Poderwanie do akcji służb bez konieczności, niesie ze sobą dodatkowo poważne zagrożenie, gdyż w tym samym momencie medycy, strażacy czy też policjanci, zajęci fałszywym zgłoszeniem, nie mogą reagować na rzeczywiste zagrożenia i niesienia pomocy osobie potrzebującej. Nigdy nie dzwońmy na 112 bez powodu i dla żartu.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!