Bronisław Czech, Wojciech Fortuna, Adam Małysz, Kamil Stoch- to lista polskich skoczków narciarskich, którzy odcisnęli piętno w historii zarówno krajowego, jak i światowego sportu. Jednak lista ta jest zdecydowanie dłuższa i znaleźć można na niej nazwisko skoczka pochodzącego z Przeworska.
Co więcej, jest to sportowiec, który odniósł niemałe sukcesy. Sprawdźmy, jak wyglądała jego kariera- jest to tym bardziej nurtujące, iż większość znanych, polskich narciarzy urodziło się w miejscach słynących z narciarstwa, gdzie mieli swobodny dostęp do miejsc, w których mogli rozwijać swoje sportowe umiejętności. Tymczasem Przeworsk z pewnością do takich miejsc nie należał i nie należy. Zacznijmy więc od początku.
Andrzej Sztolf urodził się 9 czerwca 1941 roku w Przeworsku, jako syn Łucji i Tadeusza- nauczycieli wychowania fizycznego. Nic więc dziwnego, że od dzieciństwa interesował się sportem, zwłaszcza skokami narciarskimi i lekkoatletyką. Być może rodzice, widząc pasje i rosnące zainteresowanie syna tego rodzaju sportem, postanowili podążać w tym kierunku, bowiem już w 1949 roku przeprowadzali się do Szklarskiej Poręby. Tu Andrzej, na niewielkiej drewnianej skoczni, rozpoczął swoje pierwsze treningi, osiągając odległość 27 metrów. Jego pierwszym sukcesem było zwycięstwo w zawodach mistrzowskich pionu sportowego „Kolejarz”, dzięki czemu w 1956 roku trafił do narodowej reprezentacji juniorskiej, zaś pięć lat później do kadry seniorów.
W roku 1962 miał zaszczyć wystąpić jako przedskoczek podczas Mistrzostw Świata w Zakopanem, z kolei tego samego roku, 28 grudnia zadebiutował w Turnieju Czterech Skoczni w Obersdorfie, gdzie zajął 42. miejsce, natomiast najlepszą jego pozycją w tym konkursie było 24. miejsce w Bischofshofen. Ostatecznie, w klasyfikacji generalnej był 33. Rok później znacznie poprawił swoje wyniki, zajmując 13. pozycję w Garmisch-Partenkirchen i zamykając pierwszą dziesiątkę w Bischofshofen.
W 1964 roku wystąpił na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Innsbrucku, gdzie w konkursie na dużej skoczni zajął 26. miejsce. W tym samym roku wziął także udział w zimowej uniwersjadzie w Szpindlerowym Młynie, gdzie zdobył brązowy medal. Rok 1965 to czas sporych sukcesów skoczka- zdobył on tytuł mistrza kraju na skoczni dużej i średniej, z kolei w latach następnych został dwukrotnym wicemistrzem na skoczni dużej. W 1966 roku wziął udział w kolejnej zimowej uniwersjadzie, tym razem w Sestriere, gdzie mimo dość poważnej kontuzji- skręcenia nogi- zdobył srebrny medal w skokach.
Tu także zdobył tytuł „Mistera Uniwersjady”. Miejsce to, choć przyniosło spore sukcesy, stało się również przyczyną pewnych kłopotów skoczka- przed uniwersjadą wdał się on w bójkę z milicjantem, za co był sądzony.
Prócz skoków narciarskich, Andrzej Sztolf był także lekkoatletą, głównie tyczkarzem- jego najlepszy wynik w skoku wzwyż to 180 cm.
Po zakończeniu kariery sportowej w 1971 roku ukończył Wydział Mechaniczny Politechniki Krakowskiej. Zamieszkał w Zakopanem, gdzie pracował jako kierownik produkcji w wytwórni nart, później przeniósł się do Szczyrku, gdzie z kolei prowadził wyciąg górnośląskiego ośrodka oraz został instruktorem narciarstwa. Po kolejnym powrocie do Zakopanego pracował również jako taksówkarz. Zmarł 1 lutego 2012 roku w krakowskim szpitalu, miał 70 lat.
