Strona główna POLITYKA Afera z jajami i ministrem. Co odpowiedział Tomasz Buczek?

Afera z jajami i ministrem. Co odpowiedział Tomasz Buczek?

0
Reklama

W dniach 22-22 marca w Jasionce pod Rzeszowem odbywało się Europejskie Forum Rolnicze. Pierwszego dnia forum miał miejsce panel dyskusyjny ministra polskiego rolnictwa Henryka Kowalczyka, komisarza unijnego ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, i wiceministrów rolnictwa Czech i Litwy, których słuchało na sali kilkaset osób. Wśród słuchaczy byli rolnicy z całej polski w tym także z Podkarpacia. Była też grupa rolników skupiona w stowarzyszeniu Oszukana Wieś, a wraz z nimi lider podkarpackiej Konfederacji Tomasz Buczek z Kolbuszowej Górnej.

Gdy prowadzący dyskusję poprosił o zabranie głosu ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, wtedy zareagował z sali Tomasz Buczek, wstając i krzycząc do ministra iż ten „nie ma prawa na Podkarpaciu zabierać głosu po tym jak pan oszukał polskich rolników”. Powtarzał te słowa także w kierunku komisarza Wojciechowskiego- „Nie macie moralnego prawa zabierać głosu. Kłamcy”. Wtórowali mu rolnicy w żółtych kamizelkach z napisem „Oszukana Wieś” którzy krzyczeli  „Judasze, Judasze”. Na sali było słychać też gwizdy i inne niecenzuralne okrzyki kierowane w stronę polityków PiSu, a w stronę prelegentów zaczęły lecieć jajka. Na nagraniach widać że najwięcej ich rzucał lider Konfederacji. Zapytaliśmy Buczka dlaczego to robił.

Reklama

Sytuacja w polskim rolnictwie jest dramatyczna. Zalano nasz rynek zbożem ukraińskim przy aprobacie polityki PiSu. Doprowadziło to do drastycznego spadku cen i braku możliwości skupu rodzimej produkcji. W gospodarstwach rolniczych zalegają setki tysięcy ton polskiego zboża. Rolnicy są zdesperowani proponuje się im już nawet poniżej 800 zł za tonę zboża, a mogli je sprzedać w zeszłym roku po 1500 zł, ale wtedy minister Kowalczyk opowiadał im w wywiadach że cena zboża będzie szła do góry i żeby rolnicy go nie sprzedawali. Proponowane przez PiS dopłaty nie rozwiązują problemu bo zboże ukraińskie ciągle się do polski wylewa i dopóki tak się będzie dziać to cena się nie poprawi. Żądamy natychmiastowego zamknięcia granicy na import zboża ukraińskiego! Moje zachowanie miało na celu zwrócić opinii publicznej uwagę na ich problem i ich dramaty bo wielu z nich ma kredyty i już dzisiaj nie mają za co ich spłacać i nie mają za co obsiewać pól na wiosnę. Za chwilę zaczną się ludzkie dramaty i samobójstwa.

Na nagraniach było widać iż Buczka wyprowadzają funkcjonariusze policji z sali. Zadaliśmy mu pytanie czy został ukarany.

„Policjanci wykonują tylko swoją pracę. Zachowali się profesjonalnie a ja na ich polecenie opuściłem sale. Zaproponowano mi przyjęcie mandatu w wysokości 500 złotych. Nie przyjąłem go wiec sprawa trafi przed sąd. Tam  będę dowodził iż była to akcja protestacyjna w obronie polskiego interesu narodowego jakim dzisiaj jest utrzymanie przy życiu polskiego rolnictwa, które zarzynają polityką rządu Morawiecki z Kowalczykiem. Wiem że sąd mnie uniewinni ponieważ były analogiczne już procesy i każdy ma prawo do protestu nawet w radykalnej formie jeśli wymaga tego konieczność. ”

Dopytywaliśmy czy został ktoś jeszcze ukarany i czy to prawda że on sam nie jest rolnikiem?

„Jestem mieszkańcem wsi. Wywodzę się z rodziny chłopskiej, dziadkowie z obu stron mieli własne gospodarstwa, a w dzieciństwie i ja na nich pracowałem. Do dzisiaj moi rodzice uprawiają kawałeczek pola na własne potrzeby i posiadają parę kurek. Mam sentyment do wsi i do rolnictwa i to z szacunku do rolników którzy nas karmią i żywią dobrej jakości produktami rolnymi wziąłem na siebie winę za wszystkich protestujących. Rolnicy mają już dość problemów wygenerowanych przez PiS żeby jeszcze musieli chodzić po sądach i się ze swoich strajków tłumaczyć. Zawsze i ja i Konfederacja staliśmy po stronie rolników i stać będziemy.”

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!