Wczoraj przez region przeszły burze śnieżne.
W związku z aurą na Podkarpaciu strażacy interweniowali 17 razy. Strażacy usuwali głównie powalone drzewa i połamane konary na drogach, chodnikach i jezdniach. W kilku przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Bez osób poszkodowanych. Najwięcej interwencji w powiatach: dębickim i mieleckim.– przekazał bryg. Marcin Betleja, rzecznik KW PSP w Rzeszowie.
Poranek na drogach w regionie nie należał do najprzyjemniejszych. W nocy temperatura spadła kilka kresek niżej zera, a na jezdniach pojawił się lód.
W tej chwili niemal wszystkie drogi są przejezdne. Trudne warunki panują na drogach w powiecie lubaczowskim. Tam możemy spotkać lód na jezdniach.
W południowych częściach regionu na drogach możemy napotkać na błoto pośniegowe i śnieg.
Synoptycy są zdania, że zima, która wczoraj zawitała ponownie do naszego regionu, pozostanie z nami na jakiś czas. W najbliższych dniach spodziewane są opady śniegu, temperatura w dzień spadnie do kilku kresek poniżej zera.
Silny mróz spodziewany jest w nocy z niedzieli na poniedziałek i z poniedziałku na wtorek. Wówczas termometry wskazać mogą od 10 do 15 kresek niżej zera.