W dalszym ciągu trwa poszukiwanie źródeł zatrucia, jakie wystąpiło u 13 uczniów SP nr 10 w Rzeszowie. We wtorek 20 z nich zostało skierowanych na badania do dwóch rzeszowskich szpitali.
Wczoraj uczniowie rzeszowskiej szkoły podstawowej kąpali się na popularnej pływalni „Karpik” w Rzeszowie. Po zajęciach 20 z nich skarżyło się na bóle brzucha, zawroty głowy i duszności, o czym pisaliśmy w dniu wczorajszym (LINK).
W dalszym ciągu trwa poszukiwanie przyczyn zatrucia. Stan uczniów jest dobry, dlatego w dniu dzisiejszym lekarze w obu szpitalach wypisali pacjentów do domu. Dyrektor ds. medycznych Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 Małgorzata Przysada potwierdziła, że ośmioro dzieci obserwowano na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym pod kątem zatrucia chlorem. Sanepid pobrał już próbki z feralnej pływalni. Dyrektor pływalni „Karpik” postanowił profilaktycznie zamknąć basen, do czasu wyjaśnienia sprawy.
Wstępne badanie nie wykazało przekroczenia stężenia chloru w basenie . Pracownicy sanepidu będą wiedzieć więcej w sprawie w poniedziałek, kiedy dostaną pełne wyniki badań wody. Jeśli badania okażą się negatywne, być może przyczyn zatrucia będzie trzeba szukać w pizzerii, z której zamówiono pizzę po nieszczęśliwych zajęciach.
Źródło:nowiny24
Strona główna WIADOMOŚCI Czy uczniowie zatruli się chlorem na basenie? Dalszy ciąg sprawy pływalni "Karpik"
Czy uczniowie zatruli się chlorem na basenie? Dalszy ciąg sprawy pływalni "Karpik"
Reklama
Reklama