Strona główna BIESZCZADY Co z Turnickim Parkiem Narodowym? Spór pod Fredropolem trwa

Co z Turnickim Parkiem Narodowym? Spór pod Fredropolem trwa

0
Reklama

Inicjatywa Dzikie Karpaty blokuje od kwietnia wejścia do lasu na trasie Makowa-Arłamów. Grupa „ekologów” domaga się utworzenia Turnickiego Parku Narodowego. Mieszkańcy okolicy sprzeciwiają się temu przedsięwzięciu, które może doprowadzić do utraty wielu miejsc pracy.

Strajkujący od kwietnia osoby z Inicjatywy Dzikie Karpaty blokują wjazd maszyn ciężkich do zrywki oraz wywózki drewna. Twierdzą, że leśnicy wycinają niezbędne do funkcjonowania ekosystemu stare drzewa. Straty ponosi na tym skarb państwa, a także współpracujące z nadleśnictwem Zakłady Usług Leśnych. Blokujący chcą wymusić na GDLP aby złożony został wniosek do ministra klimatu o utworzenie Turnickiego Parku Narodowego. Miałby on zajmować ponad 19 tys. ha i obejmować trzy gminy: Bircza, Fredropol i Ustrzyki Dolne. Istnieje na tym terenie rezerwat przyrody Turnica, ale członkowie Inicjatywy Dzikie Karpaty uważają że to nie wystarczy.

Negatywnymi skutkami powstania parku narodowego na tym terenie będzie:

Reklama
  • zwolnienie wielu osób, ponieważ w parku narodowym nie można dokonywać wycinki (pozostawia się las do samodzielnego rozwoju)
  • zakazany będzie wjazd do większości zabudowań zwłaszcza tych którzy dojazd mają na drogach leśnych i polnych
  • zakaz zbierania grzybów, polowań, zbierania zrzutów
  • nie będzie można organizować imprez sportowych na terenach leśnych

Radny powiatu bieszczadzkiego- Wiesław Sowiński zwraca uwagę na fakt, iż działanie Inicjatywy Dzikie Karpaty wpisuje się w unijną strategia na rzecz ochrony różnorodności biologicznej do 2030 r. Zakłada ona objęcie ścisłą ochroną co najmniej 1/3 obszarów lądowych w UE (czyli 10% obszarów lądowych w UE). Postawą wyznaczania obszarów ochrony ścisłej winny być wszystkie pozostałe w UE lasy pierwotne i starodrzewy. Może to w znaczny sposób ograniczyć wycinkę drzew przez LP i doprowadzić do poważnego uszczerbku skarb pańśtwa.

Radny Przemyśla- profesor UR Andrzej Zapałowski komentuje w mediach społecznościowych postawę Inicjatywy Dzikie Karpaty:

To typowi anarchiści, którzy destabilizują państwo! Polecam dokładnie zapoznanie się z wartościami, które głoszą. Pytanie kto płaci za tak dobrze zorganizowaną robotę?

Leśnicy z Nadleśnictwo Bircza starają się nie eskalować konfliktu i używać w tym sporze „siły argumentów zamiast argumentu siły”.

Jak na postawę Inicjatywy Dzikie Karpaty reagują mieszkańcy okolicznych wiosek? Obawiają się przede wszystkim utraty wielu miejsc pracy. Nie ma się co dziwić, w końcu przemysł drzewny napędza gospodarkę na tych terenach:

Poprzedni artykułWypadek w Zadąbrowiu. 60-letni rowerzysta z urazem głowy w szpitalu
Następny artykułWiózł dzieci kompletnie pijany. Zatrzymali go inni kierowcy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!