W niedzielę obchodziliśmy 12 rocznicę katastrofy smoleńskiej. MSWiA proponowało, by uczcić ofiary spod Smoleńska włączając o 8.41 na trzy minuty syreny alarmowe.
Wiele miast i gmin wycofało się z tej formy uczczenia ofiar, powołując się na fakt, iż w naszym kraju znajduje się wiele uchodźców z Ukrainy. Mogliby źle się poczuć i przeżywać traumę słysząc syreny.
Wśród przeciwników znalazł się burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz. Poinformował on na Twitterze, że na czas 3 minut od 8.41 10 kwietnia wyłączy zasilanie syren na magistracie.
Romowicz spotkał się z licznymi głosami krytyki. Wiele osób zarzuciło mu złamanie prawa w świetle obowiązujących podwyższonych stopni alarmowych w tym BRAVO.
Mimo wyłączonych syren na urzędzie, w Ustrzykach i tak one zawyły. O godzinie 8.41 swoje syreny włączyli strażacy, upamiętniając katastrofę Smoleńską.