Strona główna POLSKA I ŚWIAT „Zdejmij stułę i odmaszerować” – pogrzeb księdza Pawlukiewicza

„Zdejmij stułę i odmaszerować” – pogrzeb księdza Pawlukiewicza

0
Reklama

Jak przekorny potrafi być los mogliśmy przekonać się wczoraj, gdy tego, który swoją mową przyciągał tłumy przed ołtarze, na swoim pogrzebie żegnało kilka najbliższych osób. Msza pogrzebowa księdza Piotra Pawlukiewicza odbyła się przy prawie pustym kościele, zgodnie z ograniczeniami wprowadzonymi w związku z epidemią koronawirusa.
Ten ceniony polski duchowny, rekolekcjonista, mistrz słowa, duszpasterz środowisk parlamentarnych oraz akademickich, autor wielu książek o tematyce religijnej zmarł w minioną sobotę (tj. 21 marca) w wieku 59 lat. Od lat zmagał się z chorobą Parkinsona, z którą jak sam powtarzał, musiał się zaprzyjaźnić.
Ksiądz Piotr wielokrotnie odwiedzał zarówno stolicę Podkarpacia, jak i inne miasta w województwie, by dzielić się Słowem Bożym, szczególnie z młodzieżą. Ci, co nie mieli okazji spotkać go osobiście, zapewne kojarzą jego słynne kazania, których nie brakuje w sieci a które chętnie są wyświetlane zarówno przez młodzież, jak i dorosłych. Pawlukiewicz miał bowiem „to coś”, co trafiało do człowieka. Potrafił o rzeczach trudnych mówić z przymrużeniem oka i typowym dla siebie żartem, jak również podnosić rangę sprawom z pozoru błahym. Do tego zawsze radosny i uśmiechnięty, otwarty na drugiego człowieka o każdej porze dnia i nocy.
Rzeszów ostatni raz odwiedził w maju 2018 roku, gdzie w kościele akademickim pw. Św. Jadwigi Królowej spotkał się z młodzieżą, zaś jutro minie równy rok, kiedy to w Leżajsku tłumy osób wysłuchało jego konferencji „Rób to co kochasz”, w ramach Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej. Już wtedy takie spotkania sprawiały mu trudność, jednak nie mógł odmówić przyjazdu, tak bardzo kochał dzielić się z ludźmi słowem.

– Mówiłeś, że nadchodzi czas, kiedy dowódca mówi “Koniec walki. Zdać broń, zdjąć mundur, oddać książeczkę wojskową i odmaszerować”. Odniosłeś to do służby kapłańskiej. Tak, Pan Bóg dzisiaj ci mówi: “Piotrze, odłóż Pismo Święte na półkę, zdejmij stułę, odsuń mikrofon i odmaszerować. Odmaszerować po wieczną nagrodę – tak podczas homilii mówił ksiądz Bogusław Kowalski, przyjaciel Piotra.

Reklama

Po mszy świętej trumna z ciałem księdza Piotra Pawlukiewicza złożona została na warszawskich powązkach. Uroczystość transmitowana była przez telewizję i Internet, stąd też ludzie mogli choć w ten sposób uczestniczyć w ostatniej drodze duchownego. Po zakończonej mszy przekazano również informację, iż wszyscy chcący pożegnać ks. Pawlukiewicza będą moli to zrobić w pierwszą niedzielę po ustaniu epidemii na mszy świętej o godz. 15:00 w kościele akademickim św. Anny.



 
 

Reklama