Strona główna RZESZÓW Zaatakował spacerującą kobietę z dzieckiem. Trafił do aresztu

Zaatakował spacerującą kobietę z dzieckiem. Trafił do aresztu

0
Reklama

Sąd Rejonowy w Rzeszowie na posiedzeniu w dniu 24 maja 2023 roku, uwzględnił w całości wniosek Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów i zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec 29 letniego Marcina R., mieszkańca Rzeszowa, któremu prokurator przedstawił zarzut popełnienia czterech przestępstw, tj. średniego uszczerbku na zdrowiu (art. 157 § 1 k.k.), lekkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 157 § 2 k.k.), kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia (art. 190 § 1 k.k.) oraz zniszczenia mienia (art. 288 § 1 k.k.). Dodatkowo podejrzanemu zarzucono, iż wszystkich czynów dopuścił się działając publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, tzn. w warunkach występku o charakterze chuligańskim.

          Do wszystkich zdarzeń doszło w niedzielne popołudnie na osiedlu Baranówka. 55-letnia kobieta spacerowała wraz ze swoim synem. W pewnej chwili zauważyli idącego z naprzeciwka mężczyznę, który słuchał głośno muzyki. Nagle mężczyzna, bez żadnej przyczyny, rzucił w kobietę bezprzewodowym głośnikiem. Gdy kobieta zwróciła mu uwagę, wpadł w furie. Przewrócił ją na ziemię, kopał i uderzył szklaną butelką w głowę. Wyzywał i groził, że ją zabije. Gdy syn próbował pomóc matce, został dwukrotnie kopnięty w głowę. Gdy kobieta próbowała zadzwonić po pomoc, napastnik wyrwał jej z dłoni telefon i rzucił nim o ziemię uszkadzając go. W konsekwencji tego zdarzenia pokrzywdzona 55-latka trafiła do szpitala. Jej syn nie wymagał pomocy medycznej.

Reklama

          Chwilę później, na sąsiedniej ulicy, ten sam mężczyzna, również głośnikiem bezprzewodowym, zaatakował 13-letniego chłopca. Na szczęście obrażenia małoletniego nie były poważne.

          Dodatkowo ustalono, że ten sam mężczyzna uszkodził jeszcze zaparkowany na ul. Starzyńskiego pojazd marki dodge, wybijając w nim dwie szyby boczne. Właściciel pojazdu złożył wniosek o ściganie karne sprawcy uszkodzenia jego mienia. Straty wycenił na kwotę 2 tys. złotych.

          Podejrzany przyznał się do jednego z  zarzucanych mu czynów tj. do uszkodzenia pojazdu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

          Marcin R. był dotychczas wielokrotnie karany, m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu, zdrowiu i życiu oraz bezpieczeństwu w komunikacji.

źr. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie

Poprzedni artykułWpadła podczas kontroli drogowej w Ropczycach. Była poszukiwana
Następny artykułWracając ze służby pomógł mężczyźnie z atakiem epilepsji

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!