O godzinie 21:30 w niemal czterdziestu miejscach w całej Polsce zapłonęły znicze pamięci poświęcone rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. O tej porze 75 lat temu, w mokotowskim więzieniu, stracił życie strzałem w tył głowy. Na terenie naszego województwa inicjatywę IPN-u, upamiętniającą podjęto w Rzeszowie w pobliżu ronda jego imienia, na osiedlu Franciszka Kotuli, oraz w miejscowości Żyznów w powiecie strzyżowskim. Znajduje się tam Szkoła Podstawowa, która 2 lata temu przybrała imię bohatera wojny polsko-bolszewickiej, dobrowolnego więźnia i świadka obozu w Auschwitz, powstańca warszawskiego i ofiary komunistycznego ustroju. Pomysłodawcą obrania tego patrona był dyrektor placówki, a jednocześnie historyk Piotr Motyka, którego starania jednoznacznie wsparła cała szkolna społeczność.
Pomimo dość późnej pory jak na młodszych uczniów, na szkolnym holu, pod pamiątkową tablicą zebrali się przedstawiciele lokalnej społeczności oraz goście. Spotkanie rozpoczął gospodarz placówki Piotr Motyka, dziękując za przybycie o tak nietypowej porze, która jednak podkreśla wagę wydarzenia. Następnie krótkie ale żywiołowe słowo do uczniów skierował dr Piotr Szopa, z rzeszowskiego oddziału IPN, a także radny powiatu strzyżowskiego. Jak zaznaczył: „Dziś dokładnie w godzinę śmierci Pileckiego przypominamy i pielęgnujemy pamięć o nim, o tych wartościach, które przekazywał. O tych wartościach, które macie zapisane na tej tablicy, a przede wszystkim, myślę że macie zapisane w sercach, a i przez pana dyrektora i kadrę nauczycielską są Wam wpajane”.
W obecności pocztu sztandarowego znicze złożyli przedstawiciele młodszych i starszych uczniów, a także Piotr Szopa i Paweł Ciszczoń, asystent posła na sejm RP Krzysztofa Sobolewskiego, po czym wszyscy obecni zatrzymali się w chwili ciszy skłaniającej do modlitwy i refleksji.
Jak w rozmowie z naszym portalem przyznał dyrektor, uczniowie poznając na lekcji historii życiorys Rotmistrza autentycznie zaczynają się nim fascynować. Szczególnie mocno zapada im w pamięć fakt, że do piekła obozu Auschwitz zgłosił się sam, z misją poznania i opowiedzenia prawdy o tym miejscu, ale również konsekwencja, z jaką wypełnił to właściwie niewykonalne zadanie.
Choć szkoła jest niewielka, dzięki zgodnej współpracy nauczycieli i rodziców podejmuje wiele cennych inicjatyw, mających na celu nie tylko edukację ale i wychowanie dzieci w duchu patriotyzmu i kształtowania charakteru. Placówka może pochwalić się spotkaniami z synem patrona – Andrzejem Pileckim oraz wyjazdami do Muzeum Dom Rodziny Pileckich w Ostrowi Mazowieckiej i do Muzeum Auschwitz Birkenau.
