Brakiem odpowiedzialności wykazał się 32-letni kierowca autobusu, który pomimo wypitego wcześniej alkoholu, wsiadł za kierownicę pojazdu i chciał zawieźć dzieci na wycieczkę szkolną. Mężczyzna miał 0,34 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego tłumaczył policjantom, że wieczorem wypił alkohol i sądził, że rano jest już trzeźwy. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz o jego losie będzie decydował sąd.
Policjanci ruchu drogowego, dbając o bezpieczeństwo, systematycznie prowadzą kontrole autobusów i busów przewożących dzieci i młodzież. Sprawdzają m.in. stan techniczny pojazdów, uprawienia i trzeźwość kierowców.
Wczoraj po godz. 7, policjanci wydziału ruchu drogowego na prośbę organizatora wycieczki szkolnej, udali się na parking przy Al. Niepodległości, aby przed wyjazdem uczniów skontrolować pojazd i sprawdzić trzeźwość kierowcy. Okazało się, że 32-letni kierowca autobusu, wsiadł za kierownicę pojazdu pomimo wypitego wcześniej alkoholu. Nieodpowiedzialny mężczyzna chciał zawieźć dzieci na wycieczkę szkolną do Janowa Lubelskiego oddalonego o 80 km. Badanie urządzeniem wykazało 0,34 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy i zakazali mu dalszej jazdy. Teraz o dalszym losie mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego będzie decydował sąd.
Uczniowie szkoły podstawowej w podróż wybrali się z innym kierowcą.