Po dwóch sezonach do PGE FKS Stal Mielec wraca Leandro, a właściwie Leandro Messias dos Santos. 38-letni piłkarz będzie uzupełnieniem sił defensywnych. Z klubem związał się rocznym kontraktem.
Leandro może poszczycić się bogatą karierą. Urodził się w Rio de Janeiro więc nie ma lepszego miejsca na rozpoczęcie przygody z futbolem. Grał m.in. w klubach Parana Clube Kurytyba, Gremio de Esportes Maringa, Cascavel CR, Toledo Colonia Work, Criciuma EC, EC Prospera, America FC Rio de Janeiro, Ceara SC Fortaleza i Mesquita FC.
Pierwszą próbę gry w Europie podjął latem 2008 w bułgarskim Czernomorec 919 Burgas. Kolejną podjął we wrześniu 2009 w ukraińskim Zakarpaciu Użhorod. W lipcu 2010 przeszedł do, jeszcze wtedy ukraińskiej, Tawrii Symferopol (klub dziś gra w nieuznawanej przez UEFA i FIFA lidze Krymu, zaanektowanego przez Rosję), następnie grał Wołyniu Łuck i Howerłe Użhorod.
Latem 2014 roku rozpoczęła się jego polska przygoda, choć pewnie nie przypuszczał, że tutaj mocniej zapuści korzenie. Najpierw podpisał kontrakt z Koroną Kielce występującą w Ekstraklasie.
W 2015 przeszedł do Górnika Łęczna. 14 lipca 2017 po raz pierwszy został piłkarzem Stali Mielec. Po dwóch sezonach wrócił do Łęcznej, by po dwóch latach pobytu na Lubelszczyźnie wrócić na Solskiego 1.
Leandro był niezwykle lubiany przez kibiców, którzy doceniali jego zaangażowanie i ofiarną postawę w każdym meczu. Dali temu dowód w meczu z Górnikiem witając go gorącymi brawami, choć grał już w barwach przeciwnika. Jest osobą bardzo religijną. Lenadro w Polsce poznał miłość swojego życia i tutaj założył rodzinę, a będąc graczem Stali Mielec otrzymał polskie obywatelstwo, w czym dużo zasług miał europoseł Tomasz Poręba- podał klub w oficjalnym komunikacie.
