W dniach 11-14 września br. miasto Leżajsk odwiedziło ponad 5500 osób narodowości żydowskiej, którzy przyjeżdżali z różnych zakątków świata, by modlić się przy grobie cadyka Elimelecha. Policjanci przez cztery dni dbali o bezpieczeństwo przybyłych pielgrzymów.
Jak co roku, tysiące wyznawców judaizmu udaje się do Humania, w środkowej Ukrainie, by tam świętować Rosz-ha-Szana, czyli żydowski Nowy Rok. W związku z trwającym tam konfliktem zbrojnym i wyłączonym ruchem powietrznym, samoloty z pielgrzymami narodowości żydowskiej lądują w Polsce, a następnie turyści autokarami przejeżdżają do miejsca docelowego za naszą wschodnią granicą. Pobyt w Polsce to idealna okazja by dodatkowo odwiedzić Leżajsk, gdzie znajduje się grób cadyka Elimelecha.
W ostatnim tygodniu Leżajsk odwiedziło ponad 5500 Chasydów. Nad ich bezpieczeństwem czuwali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku, którzy wspierani byli przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie.
