Strona główna WIADOMOŚCI Jonaszek walczy z chorobą. Pomóżmy mu normalnie żyć!

Jonaszek walczy z chorobą. Pomóżmy mu normalnie żyć!

0
Reklama

Jonasz, mimo, że ma dopiero 5 lat, walczy z chorobą i przeciwnościami losu. Napisali do nas jego rodzice z prośbą o pomoc. Wierzymy, że nasi czytelnicy wykażą się empatią i tak jak już nie raz, i teraz pomogą!

Jonasz, nasz synek, ma dopiero 5 lat, a już musi zmagać się z wieloma problemami zdrowotnymi. Dalibyśmy swojemu dziecko wszystko, zdrowia – tego jednego, najważniejszego nie możemy mu dać, dlatego z całego serca prosimy o Twoją pomoc.

Reklama

Rok 2018 zaczął się dla nas eksplozją szczęścia – 5 stycznia urodził się Jonaszek. Ciąża, poród – wszystko było w najlepszym porządku, jak w bajce. Synek dostał 10 punktów w skali Apgar i nic, absolutnie nic nie zapowiadało dramatu, jaki wkrótce miał nastąpić. Niezmącona radość trwała jednak tylko 48 godzin.

W drugiej dobie życia okazało się, że Jonasz ma wadę wrodzoną lewej nerki. Potem było coraz gorzej. Jonaszek był w domu tylko 19 dni, kiedy ponownie trafił do szpitala. Strach, badania, czekanie. Okazało się, że synek ma zakażenie układu moczowego. Niestety, przez wadę nerki walczymy z nimi do dziś. To jednak nie był koniec złych wiadomości, ale dopiero początek. Zaczęliśmy wędrówkę po lekarzach, szukając nadziei. Niestety, zamiast niej znaleźliśmy rozpacz i strach…

W pierwszych miesiącach życia, u synka pojawiły się również zaburzenia napięcia mięśniowego, asymetria, płagiocefalia oraz AZS – atopowe zapalenie skóry. Kolejnym lekarzem, do którego musieliśmy iść, był kardiolog. Jonaszek ma wadę serca – niedomykalność zastawki trójdzielnej. Pomimo bardzo intensywnej rehabilitacji Jonaszek nadal nie rozwijał się tak, jak powinien.

Skierowano nas do okulisty, neurologa i terapeuty Integracji Sensorycznej. Okulista zauważył astygmatyzm i krótkowzroczność. Diagnoza w kierunku zaburzeń SI również niestety się potwierdziła. Synek ma też koślawe stopy i liczne schorzenia. Walce o zdrowia Jonaszka podporządkowaliśmy wszystko, całe nasze życie. Liczy się tylko on i jego przyszłość. Synek jest rehabilitowany od 3. miesiąca życia.

Ze względu na zaburzenia ze spektrum autyzmu Jonasz potrzebuje również wielospecjalistycznej terapii – logopedycznej, psychologicznej, zajęć z integracji sensorycznej. Do tego dochodzą ogromne koszty wizyt i dojazdów do lekarzy specjalistów, sprzętów, diety, czy leków i kosmetyków problematycznej skóry. Synek rośnie, a wraz z nim jego potrzeby. Lata intensywnej rehabilitacji przynoszą efekty, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że to dopiero początek walki o zdrowie i sprawność syna. Do tej pory dawaliśmy sobie radę, choć było ciężko.

Ostatni rok był wyjątkowy i trudny dla wszystkich. Znaleźliśmy się pod ścianą, wpływy z 1 % nie pokryją nawet jednego miesiąca wydatków związanych z leczeniem syna. Niepewność jutra spędza nam sen z powiek. Koszty wizyt lekarskich, dalszej diagnostyki, sprzętu, leczenia i rehabilitacji są ogromne, dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc w zebraniu potrzebnych środków.

Każda pomoc będzie dla nas, rodziców, ogromną ulgą i chwilą wytchnienia w morzu codziennych zmartwień. Nie ma dnia, żebyśmy nie martwili się o synka. Każdy gest wsparcia z Państwa strony ma dla nas ogromne znaczenie.

– Honorata i Łukasz, rodzice Jonasza

„Wierzymy, że z armią wspaniałych ludzi o dobrych sercach będzie to możliwe. Za każdą pomoc okazaną naszemu dziecku jesteśmy ogromnie wdzięczni!”

W „Fundacji ESPERO – Nadzieja dla Dzieci prowadzona jest zbiórka na rzecz leczenia, terapii i rehabilitacji Jonasza, którą można wesprzeć pod poniższym linkiem:

www.nadziejadladzieci.pl/jonaszek

Ponad to chłopca można wspomóc dołączając do grupy z LICYTACJAMI na Facebooku: „DZIELNY JONASZEK – wsparcie/licytacje”

https://www.facebook.com/groups/753735811943706

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!