Komplet widzów pojawił się dziś o godzinie 20:30 na Stadionie Miejskim przy ulicy Solskiego 1 w Mielcu. Stal podejmowała lidera tabeli- drużynę Lecha Poznań i podobnie jak tydzień temu bezbramkowo zremisowała.
Wynik ten należy traktować jak sukces, ponieważ goście od początku sezonu są najskuteczniejszą i najbardziej efektowną drużyną w lidze, nie przypadkowo zajmując pierwsze miejsce w tabeli. Lech oddał w tym meczu, aż 26 strzałów, ale Stal nie skapitulowała.
Stal powiększyła passę meczów z rzędu bez porażki (obecnie jest to 5 spotkań), a Rafał Strączek nadal jest liderem w klasyfikacji bramkarzy pod względem minut bez puszczonej bramki.


















Składy:
Stal: 13. Rafał Strączek – 45. Konrad Wrzesiński (63, 32. Jonathan de Amo), 5. Mateusz Żyro (82, 14. Kamil Kościelny), 21. Mateusz Matras, 6. Marcin Flis, 23. Krystian Getinger – 11. Maksymilian Sitek (82, 17. Wiktor Kłos), 8. Maciej Urbańczyk, 20. Grzegorz Tomasiewicz (82, 4. Bożidar Czorbadżijski), 10. Mateusz Mak (74, 22. Koki Hinokio) – 99. Fabian Piasecki.
Lech: 35. Filip Bednarek – 37. Ľubomír Šatka (46, 2. Joel Pereira), 18. Bartosz Salamon, 16. Antonio Milić, 5. Pedro Rebocho – 50. Adriel Ba Loua (69, 10. Dani Ramírez), 6. Jesper Karlström, 25. Pedro Tiba, 24. João Amaral (84, 90. Artur Sobiech), 7. Jakub Kamiński – 9. Mikael Ishak.
żółte kartki: Flis, Piasecki, Czorbadżijski – Milić.
Tak mecz skomentował Maciej Skorża:
Bardzo boli strata dwóch punktów. Stal grała bardzo defensywnie. Zdominowaliśmy rywala w każdym aspekcie, natomiast skuteczność nie była naszą najsilniejszą bronią. Stal zrealizowała dziś swój cel i można gospodarzom tylko pogratulować.
Adam Majewski po meczu:
Cieszymy się, że zdobyliśmy punkt, bo Lech był lepszy w całym meczu. Niepotrzebnie się cofnęliśmy. Zagraliśmy trochę bojaźliwie. Chciałem podziękować zawodnikom za zaangażowanie i serce włożone w mecz.