Wczoraj w stolicy Podkarpacia, jak i w innych dużych miastach Polski, odbył się protest branży taksówkarskiej. Taksówkarze żądają realnego wsparcia dla ich branży od rządu.
O 17:00 w środę rozpoczął się strajk taksówkarzy w Rzeszowie. Samochodami przejechali oni od Podpromia przez miasto, robiąc kilka okrążeń w centrum miasta.
Głównym postulatem taksówkarzy jest włączenie ich branży w grupę przedsiębiorców mających otrzymać wsparcie finansowe w ramach tarczy antykryzysowej 6.0.
Według organizatorów protestu, wprowadzone obostrzenia, czyli zamknięcie lokali gastronomicznych, dyskotek, kin, teatrów, a także szkół i uczelni sprawiło, że przychody taksówkarzy zmalały nawet o 90 proc. Przekonują, że brak pomocy rządu skutkować będzie bankructwem tysięcy przedsiębiorców trudniących się przewozem osób.