Home RZESZÓW Setki osób w Rzeszowie na manifestacji przeciwko obostrzeniom

Setki osób w Rzeszowie na manifestacji przeciwko obostrzeniom

0

Ponad 400 osób protestowało wczoraj na Rynku w Rzeszowie przeciwko obostrzeniom rządowym związanym z koronawirusem.

Protestujący nie zgadzają się m.in. na ograniczony dostęp do lekarzy POZ, teleporady, izolację matek od wcześniaków w szpitalach, izolację chorych na raka od ich bliskich, odwoływanie z powodu pandemii wizyt oraz operacji, na które pacjenci czekali latami czy zakaz wstępu rodzicom na teren szkół. Ich zdaniem mandaty za brak maseczek w rzeczywistości nie są zgodne z prawem i nie należy ich przyjmować.
Protesty odbyły się tego dnia w całej Polsce. Według uczestników, COVID-19 nie jest tak groźny, jak przedstawiają to media, a słowo „pandemia” ma się nijak do rzeczywistości.

Organizatorem rzeszowskiej „Manifestacji W Obronie Wolności” był Ruch Społeczny Stop Covid Rzeszów, skupiony na facebookowym fanpage’u „Stop Covid – Rzeszów (Podkarpacie) i okolice”.
Jeszcze przed manifestacją, w namiocie, obok sceny, można było nabyć książki, pt. „Fałszywa pandemia” oraz koszulki z napisem „Stop covid. Zdejmij maskę. Manifestacja w Obronie Wolności.” Natomiast po rzeszowskich drogach jeździł samochód, z którego nadawano komunikat głosowy dotyczący „pandemii strachu”.
Protest rozpoczął się o godz. 16.00 i trwał ponad dwie godziny. Organizatorzy przytoczyli wypowiedzi lekarzy z całego świata, dotyczące szkodliwości noszenia maseczek, niskiego wskaźnika śmiertelności na COVID-19 czy wadliwości testów na SARS-CoV-2.
Koronawirus jest w rzeczywistości. Tak. Kiedy przyjrzymy się faktom – zwyczajnym, sezonowym „grypopodobnym” wirusem i tak było przecież w poprzednich latach. I jest to dobra wiadomość. Ale tak, jak to pan sformułował w pytaniu, złą wiadomością jest, że przedstawia się nam to tak, jak byśmy mieli do czynienia z dżumą. A nie mamy dżumy! – brzmiała jedna z przytoczonych wypowiedzi.
Natomiast z głośników puszczano kontrowersyjne wypowiedzi polityków. Jedną z takich wypowiedzi było stwierdzenie byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego:
One (maseczki) nie pomagają, one nie zabezpieczają przed wirusem, nie zabezpieczają przed zachorowaniem. Nie wiem, dlaczego ludzie je noszą. Kiedyś w Chinach i całym świecie azjatyckim noszono je głównie z powodu smogu i pewnej kultury, która tam jest, natomiast WHO nie zaleca, eksperci nie zalecają (noszenia maseczek – red.).
Jednak za główny punkt programu obrano wystąpienia prelegentów. Należeli do nich m.in. działacze Konfederacji Korony Polskiej Jacek Ćwięka oraz Michał Flis, a także była posłanka Samoobrony Maria Zbyrowska. Głos zabrał również lekarz anestezjolog, pracownik zakładu pogrzebowego, naukowiec oraz rodzice zatroskani o przyszłość swoich dzieci.
Nie jesteśmy płaskoziemcami, szurami, czy innymi dziwolągami. Wszyscy jesteśmy świadomymi ludźmi, którzy wiedzą, jakie mają prawa i którzy nie zgadzają się na to bezprawie, codziennie nam wmawiane. Media, zwłaszcza prorządowe, cały czas nami manipulują – zapewniał Jacek Ćwięka.
Zakażenie nie jest tym samym co zachorowanie. Zakażenie: mamy w sobie wirusy, nie mamy objawów, normalnie żyjemy. Zachorowanie jest wtedy, kiedy ktoś ma objawy. Od początku marca do początku września zmarło 303 osoby na COVID-19. Czy to jest pandemia? Czy z szacunku do starszych osób państwo zamknęło przychodnie? – pytała pani Justyna, należąca do podkarpackiej grupy ‘Stop covid”.
Podczas manifestacji uczestnicy skandowali różnego rodzaju hasła. Na zakończenie odmówiono różaniec oraz zaśpiewano hymn. Organizatorzy zapraszali na kolejny protest, który odbędzie się 24.10. w Warszawie. Manifestację przez cały czas zabezpieczała policja.
W całej Polsce 10 października odbyło się ponad 60 protestów, w niektórych brało udział po kilka tysięcy osób.

Exit mobile version