Na inaugurację 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy PGE FKS Stal Mielec podejmowała u siebie Jagiellonię Białystok. Biało-niebiescy uratowali remis w 90 minucie spotkania po golu Konrada Wrzesińskiego.
Stal miała przewagę w pierwszej połowie, ale nie była konkretna pod bramką Alomerovicia. Prowadzenie mogła jednak objąć Jagiellonia po błędzie Strączka, który podał piłkę do przeciwnika. Bramkarz Stali w porę jednak naprawił swój błąd. Druga połowa rozpoczęła się fatalnie. W 48 minucie po rzucie wolnymm bramkę dla Jagielloni strzelił Miłosz Matysik. Stal długo szukała bramki wyrównującej. Bliski jej zdobycia był Kort, który trafił z wolnego w poprzeczkę. Pod koniec meczu Matras został przesunięty do ataku i to przyniosło skutek. Po dośrodkowaniu Getingera z lewej strony Steczyk zgrał piłkę w polu karnym, Matras zastawił piłkę i zgrał ją do Wrzesińskiego, który precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gości.
Wrzesiński z zimną krwią pokonał bramkarza rywali i wywalczył punkt dla @FksStalMielec 🔝#STMJAG 1:1 pic.twitter.com/OiqOZRAuf8
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 4, 2022
Piłkarze przed meczem zrobili sobie wspólne zdjęcie z banerem Łączy nas Ukraina. Na trybunach w 15 minucie spotkania pojawiła się kartoniada ukazująca flagę Ukrainy.
Składy:
Stal: 13. Rafał Strączek – 5. Mateusz Żyro, 26. Arkadiusz Kasperkiewicz (81, 18. Dawid Kort), 21. Mateusz Matras, 6. Marcin Flis, 23. Krystian Getinger – 11. Maksymilian Sitek (87, 4. Bożidar Czorbadżijski), 8. Maciej Urbańczyk (72, 17. Wiktor Kłos), 20. Grzegorz Tomasiewicz, 7. Maciej Domański (72, 45. Konrad Wrzesiński) – 90. Dominik Steczyk.
Jagiellonia: 33. Zlatan Alomerović – 14. Tomáš Přikryl, 32. Miłosz Matysik, 2. Michał Pazdan, 5. Bojan Nastić – 26. Martin Pospíšil (68, 27. Bartłomiej Wdowik), 22. Oliwier Wojciechowski (86, 7. Michał Nalepa), 6. Taras Romanczuk, 8. Przemysław Mystkowski (87, 20. Kacper Tabiś), 10. Fedor Černych (73, 18. Narek Grigorjan) – 21. Filip Piszczek (73, 13. Andrzej Trubeha).
żółte kartki: Flis – Nastić, Černych, Mystkowski, Matysik.
sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).
widzów: 3109.
Trener Majewski na pomeczowej konferencji podziękował piłkarzom za walkę do końca. Remis uznał za sprawiedliwy, podkreślił jednak, że jest pewien niedosyt.
