W niedzielę po godz. 13 w miejscowości Załuże doszło do zdarzenia z udziałem bryczki. Jak ustalili policjanci spłoszony koń doprowadził do wywrócenia zaprzęgu. W zdarzeniu ucierpieli pasażerowie bryczki. 52-letni mieszkaniec gminy Lubaczów z obrażeniami został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lżejszych obrażeń doznała również 47-letnia kobieta wraz z dwójką dzieci w wieku 4 i 5 lat.
Wczoraj po godz. 13 dyżurny lubaczowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu z udziałem bryczki konnej. Jak ustalili będący na miejscu policjanci, bryczką podróżowało 6 osób wraz z woźnicą. 9-letnia wnuczka woźnicy, jego 52-letni znajomy oraz 47-letnia mieszkanka gminy Cieszanów wraz z dwójką swoich dzieci w wieku 4 i 5 lat.
W trakcie przejażdżki, z nieustalonych przyczyn jedna część bryczki wypięła się i uderzyła konia w tylne nogi. Na skutek tego zdarzenia koń spłoszył się, a jadący zaprzęgiem pasażerowie wraz z woźnicą wypadli z bryczki.
W wyniku zdarzenia ucierpiały cztery osoby. 52-letni mieszkaniec gminy Lubaczów z obrażeniami został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 47-letnia mieszkanka gminy Cieszanów i dwójka jej dzieci z lżejszymi obrażeniami również zostali przewiezieni do szpitala.
71-letni woźnica – mieszkaniec gminy Lubaczów i jego wnuczka nie doznali obrażeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący bryczką był trzeźwy.
