Strona główna PRZEMYŚL Włodzimierz Bodnar z Przemyśla – bohater naszych czasów?

Włodzimierz Bodnar z Przemyśla – bohater naszych czasów?

0
Reklama

O lekarzu Włodzimierzu Bodnarze zrobiło się głośno rok temu, za sprawą innowacyjnej formy leczenia pacjentów chorych na Covid-19. Teoretycznie w ogóle leczenia, gdyż pacjenci chorzy na koronawirusa, niewymagający hospitalizacji, przyjmują jedynie leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. W dobie pandemii pacjenci z podejrzeniem Covid-19 nie są przyjmowani w przychodniach i placówkach leczniczych, lekarz Bodnar, wystąpił przed szereg i od czerwca 2020 roku, kiedy placówka, w której pracuje, wznowiła działalność, przyjmuje nieustannie chorych na koronawirusa z całej Polski.

Lekarz od amantadyny

Takim określeniem nazywają go i zwolennicy, i przeciwnicy stosowania amantadyny w leczeniu Covid-19. Włodzimierz Bodnar jest pulmonologiem oraz pediatrą. Pracuje w Przychodni Lekarskiej OPTIMA w Przemyślu. W ubiegłym roku przepisał swoim pacjentom, którzy mieli podejrzenie Covid-19 oraz tym, u których zdiagnozowano wirusa, ponad 1500 recept z amantadyną. W jednej z rozmów, dla Polsat News, zaznaczył, że od początku pandemii przyjął fizycznie w swoim gabinecie ok. 3000 osób chorych na wirusa. Dodatkowo udziela teleporad, wśród znanych osobistości, które leczyły się u niego znaleźć można polityków: Marcina Warchoła, Roberta Winnickiego, czy sportowca Grzegorza Latę. W wywiadzie, jakiego udzielił dla naszego portalu zaznaczył, że wielu innych polityków z pierwszych stron gazet leczyło się u niego, jednak nazwisk nie wyjawia.

Reklama

Jak podało TOK FM, Włodzimierz Bodnar od marca 2020 roku do kwietnia 2021 roku wypisał dokładnie 1518 recept na amantadynę. Dodatkowo lekarz przepisał około 800 recept na inny lek, rymantadynę.

Osobowość Roku

20 sierpnia w Warszawie lek. Bodnar został wyróżniony statuetką w plebiscycie Osobowość Roku, w dziedzinie nauka w województwie podkarpackim. Podczas przemówienia po wręczeniu nagrody powiedział, że życzy sobie, by nikt w Polsce nie przeszkadzał mu w tym, co robi najlepiej, czyli leczeniu ludzi.

Jakiś czas temu przeciwko lekarzowi Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie, w którym to zarzuca się Bodnarowi, że narażał na niebezpieczeństwo życie i zdrowie pacjentów. Według danych NFZ, 17 osób będących pacjentami lekarza zmarło. Włodzimierz Bodnar tłumaczy to faktem, że pacjenci ci byli w ciężkim stanie, gdy zgłosili się do niego i mimo, że wskazywał, iż potrzebna jest im hospitalizacja, nie wyrazili zgody na takie leczenie.

Bodnar mówił: „Jeżeli pacjent nie wyraża zgody na leczenie szpitalne, ja jako lekarz zawsze go będę ratował bez względu na okoliczności. Mając świadomość, że on może umrzeć. Taka jest etyka lekarska”.

Autorska metoda leczenia

Na prośbę bardzo licznego grona lekarzy i tragicznej sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na świecie Włodzimierz Bodnar udostępnił publicznie własną, autorską metodę leczenia Covid-19 z zastosowaniem amantadyny. Publikował ją w oparciu o swoje obserwacje i doświadczenia. Zastrzegł, że to jest jego projekt autorski, on go stworzył, analizował i rozwijał samodzielnie.

Metoda leczenia opiera się na wykorzystaniu chlorowodorku amantadyny, który jest stosowany w zwalczaniu objawów choroby Parkinsona oraz leczeniu grypy typu A. Cała kuracja miała trwać ok. 12 dni i polegać na regularnym przyjmowaniu amantadyny w stopniowo malejących dawkach.

Z tą formą leczenia nie zgadzają się czołowi polscy medycy. Uważają, że stosowanie amantadyny, która nie jest lekiem stricte na koronawirusa, to nie metoda badawcza, a eksperyment. W czerwcu rozpoczęły się w Polsce badania kliniczne nad skutecznością tego specyfiku, po pierwszych badaniach szef resortu zdrowia Adam Niedzielski zaznaczył, że nie ma na razie dowodów na skuteczność amantadyny.

Bohater naszych czasów?

O tym, że lekarz Włodzimierz Bodnar z Przemyśla jest nietuzinkowym medykiem, świadczy nie tylko jego sposób podejścia do pacjenta, ale szereg komentarzy w sieci. Ludzie, którym pomógł w walce z Covid-19 opisują w sieci jego metodę w superlatywach. Teleporady są jego zdaniem złamaniem przysięgi Hipokratesa. OPTIMA była i jest otwarta dla wszystkich potrzebujących. W wywiadach podkreśla, że wizyty kosztują 150 zł, a konsultacje przez telefon są bezpłatne. Na amantadynie, którą przepisywał, nie da się zbić majątku. To lek na produkcję, którego licencje już dawno wygasły. 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!