Policjanci zatrzymali podejrzanego o włamania do punktów gastronomicznych przy Placu Wolności w Rzeszowie. Mężczyzna w grudniu włamał się do baru z zapiekankami, a miesiąc później do podobnego lokalu. Mężczyzna ukradł znalezione tam pieniądze i napoje. 49-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy, z 8 na 9 grudnia ur., nieznany sprawca włamał się do jednego z barów przy Placu Wolności w Rzeszowie. Po wybiciu szyby, ze środka ukradł 100 złotych i 15 butelek różnych napojów. Miesiąc później, do podobnego włamania doszło w innym lokalu przy Placu Wolności. Wówczas sprawca skradł 66 złotych, napoje o wartości 100 złotych i telefon komórkowy. W wyniku włamania uszkodzony został baner reklamowy lokalu i wybita szyba. Straty wyceniono na kwotę tysiąca złotych.
Sprawę włamań wyjaśniali policjanci z wydziału kryminalnego i komisariatu w Śródmieściu. Policjanci przyjęli zawiadomieni i rozpoczęli ustalanie sprawcy.
Na podstawie zebranych informacji kryminalni wytypowali i zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 49-letni mężczyzna, bez stałego miejsca zamieszkania. Funkcjonariusze odzyskali również skradziony telefon.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. Policjanci przedstawili mu zarzuty kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia.
