Strona główna HISTORIA Dziś urodziny obchodziłby porucznik Henryk Atemborski

Dziś urodziny obchodziłby porucznik Henryk Atemborski

0
Reklama

Por.Henryk Władysław Atemborski ps. „Pancerny”, żołnierz Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, Żołnierz Wyklęty, w latach 80-tych członek Zarządu Regionu Rzeszowskiego NSZZ „Solidarność” i delegat na I Zjazd Krajowy w Gdańsku w 1981 r.  Przez większość swojego życia związany z woj. podkarpackim. Odszedł 30 grudnia minionego roku.

Porucznik Atemborski urodził się 10 kwietnia 1928 r. w Łodzi. W okresie wojny związany był z partyzantką ziemi kieleckiej, był żołnierzem NSZ-u. Po wojnie został aresztowany i w następstwie prześladowany. Od 1954 r. rozpoczął działalność społeczną w dziedzinie sportu i turystyki. Był członkiem, założycielem PTTK WSK Mielec i później kontynuował tę działalność w Nowej Sarzynie. Jest przewodnikiem, przodownikiem i instruktorem krajoznawstwa PTTK.

Porucznik Atemborski zbył wielokrotnie honorowany, do najważniejszych odznaczeń należą: Krzyż Narodowego Czynu Zbrojnego (1955), Krzyż Partyzancki (1995). Krzyż Więźnia Politycznego (1997), Krzyż Semper Fidelis (1980), Order Przelanej Krwi za Ojczyznę (1997), Order Męczeństwa i Zwycięstwa (1997), Odznaka Weterana Walki o Niepodległość, Złoty Krzyż Zasługi RP (2001).

Reklama

Polskę zjeździł wzdłuż i wszerz, na rowerze. W dniach 5.05.2002 – 22.04.2003 odbył samotną rowerową podróż dookoła Europy. Jest autorem książki wydanej przez Podkarpacki Instytut Książki i Marketingu, 2005 – 183 'Rowerem dookoła Europy

Za rozsławienie imienia Nowej Sarzyny na drogach całej Europy w czasie samotnej wyprawy rowerowej Rada Miejska dnia 4 czerwca 2003 r. nadała p. Henrykowi Atemborskiemu Honorowe Obywatelstwo Miasta i Gminy Nowa Sarzyna.

Weteran Narodowych Sił Zbrojnych przez lata dzielił się swoimi wspomnieniami. Spotykał się z młodzieżą w szkołach, pojawiał się na wielu uroczystościach patriotycznych w regionie, w kraju, a nawet w USA. Imponował sprawnością fizyczną. Mimo podeszłego wieku ćwiczył, robił szpagat i jeździł na motorze. Przez ostatnie lata podupadł na zdrowiu i mieszkał w domu opieki ograniczając kontakty i wyjazdy.

Dziś kończyłby 94 lata.

Reklama