7 marca 1949 r. o godz. 19.00 mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zaporę” przebranego w niemiecki mundur wyprowadzono na śmierć. 31-letni cichociemny miał siwe włosy, wybite zęby, połamane ręce, nos i żebra, zerwane paznokcie- podało Muzeum Żołnierzy Wyklętych w kolejną rocznicę śmierci podkarpackiego bohatera.
Tuż przed śmiercią Zapora rzekł: „Przyjdzie zwycięstwo! Jeszcze Polska nie zginęła!”. W podziemiach mokotowskiego więzienia został zamordowany strzałem w tył głowy przez „kata Mokotowa” – sierż. Piotra Śmietańskiego.
Hieronim Dekutowski urodził się 24 września 1918 r. w Dzikowie pod Tarnobrzegiem. W 1930 r. ukończył szkołę powszechną w Tarnobrzegu, a następnie Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Hetmana Jana Tarnowskiego. W 1934 r. wstąpił do harcerstwa. Należał do Sodalicji Mariańskiej oraz szkolnego hufca Przysposobienia Wojskowego.
Po wybuchu wojny we wrześniu 1939 r. wyjechał do Lwowa. Najprawdopodobniej próbował jako ochotnik przyłączyć się do walki z Niemcami w Galicji Wschodniej. 17 września 1939 r. po przekroczeniu granicy polsko-węgierskiej został internowany. Uciekł z obozu i dotarł do Francji, gdzie wstąpił do Armii Polskiej. Skierowano go do 4. pp. w 2. Dywizji Strzelców Pieszych. Po kapitulacji armii francuskiej został ewakuowany do Wielkiej Brytanii. W styczniu 1941 r. otrzymał przydział do I Brygady Strzelców. Ukończył z wyróżnieniem Szkołę Podchorążych Piechoty.
W 1942 r. zgłosił się na ochotnika do służby w formacji cichociemnych, która miała prowadzić działania dywersyjne na terenie okupowanej Polski. Po zdaniu egzaminów w marcu 1943 r. został zaprzysiężony, przyjmując pseudonimy „Zapora” i „Odra”. Awansowany do stopnia kpr. pchor. rozpoczął służbę w Sekcji Szkolnej Ośrodka Radiowego Sztabu Naczelnego Wodza.
Do Polski został zrzucony w nocy z 16 na 17 września 1943 r. w okolicach Wyszkowa. Po przedostaniu się do Warszawy przydzielono go do Kedywu Okręgu AK Lublin. Początkowo był członkiem oddziału Tadeusza Kuncewicza „Podkowy”, działającego na Zamojszczyźnie, a następnie dowódcą 4 komp. 9. pp. w Inspektoracie Rejonowym AK Zamość. Brał udział w działaniach mających na celu obronę wysiedlanej przez Niemców ludności Zamojszczyzny.
W styczniu 1944 r. mianowano go szefem Kedywu w Inspektoracie Rejonowym AK Lublin-Puławy. Podczas akcji „Burza” w Okręgu AK Lublin jego grupa ochraniała sztab Komendy Okręgu, który pozostał w konspiracji po wkroczeniu na Lubelszczyznę wojsk sowieckich. Do lipca wykonał prawie 80 akcji przeciwko Niemcom, z których jedna pod Krężnicą Okrągłą przypominała regularną bitwę.
Pod koniec lipca 1944 r. wykonując rozkaz dowództwa rozwiązał swoją kompanię, ale już w sierpniu ponownie zebrał żołnierzy i na ich czele podjął nieudaną próbę przedostania się na pomoc walczącej stolicy. Oddział ponownie rozformowano. Okres terroru NKWD żołnierze „Zapory” przetrwali w konspiracji do momentu, kiedy okazało się, że konieczne jest zorganizowanie samoobrony. W styczniu 1945 r. „Zapora” nawiązał kontakt z Komendą Okręgu AK Lublin i stanął na czele grupy dywersyjnej prowadzącej akcje odwetowe przeciwko NKWD, UB i MO. Na początku lutego wycofując się przed obławą zorganizowaną przez grupę operacyjną NKWD i UB we wsi Wały pow. Kraśnik został poważnie ranny w nogę. Wiosną nadal prowadził akcje wymierzone przeciwko aparatowi władzy komunistycznej.
W kwietniu 1945 r. wspólnie z oddziałami ppor. Tadeusza Kuncewicza „Podkowy” i Tadeusza Borkowskiego „Mata” opanował Janów Lubelski i uwolnił z miejscowego więzienia UB kilkunastu więźniów. W maju tego roku zajął posterunek MO w Bełżycach, Urzędowie oraz rozbił posterunek MO/UB w Kazimierzu Dolnym. W czerwcu rozkazem Delegatury Sił Zbrojnych uzyskał stopień majora i stanął na czele oddziałów walczących w Inspektoracie Lublin DSZ.
Na jesieni podporządkowując się dowództwu rozwiązał podległe mu oddziały. W październiku 1945 r. wraz z grupą swoich podkomendnych podjął nieudaną próbę przedostania się na Zachód. Wrócił i objął funkcję dowódcy dywersji i komendanta oddziałów partyzanckich przy Inspektoracie WiN Lublin. Na przełomie 1945 i 1946 r. organizował akcje dywersji i samoobrony na obszarze woj. lubelskiego, rzeszowskiego oraz kieleckiego. Po ogłoszeniu amnestii w lutym 1947 r. większość oddziałów podległych „Zaporze” ujawniła się. W czerwcu zaprzestał akcji zbrojnych i we wrześniu wydał swój ostatni rozkaz przekazując dowództwo kpt. Zdzisławowi Brońskiemu „Uskokowi”.
Zagrożony aresztowaniem wspólnie z grupą podkomendnych oraz Inspektorem Inspektoratu Lubelskiego WiN Władysławem Siłą-Nowickim podjął kolejną próbę ucieczki na Zachód. Wyjazd i przerzut za granicę był przypuszczalnie prowokacją MBP.
Do aresztowania „Zapory” i jego podwładnych przyczynili się konfidenci bezpieki umieszczeni w środowisku majora. Jednym z nich była łączniczka Helena Moore „Lena” oraz dawny zastępca Stanisław Wnuk „Opal”, który po aresztowaniu w 1945 r. został zwerbowany przez funkcjonariusza UB kpt. Wincentego Wojciusza na tajnego współpracownika o pseudonimie „Iskra”. Jego zadaniem było rozpracowywanie „Zapory” i jego ludzi. Po jednym ze spotkań z mjr. Dekutowskim powiadomił WUBP i PUBP w Lublinie o planach ucieczki na zachód. Wszyscy jego uczestnicy zostali aresztowani pomiędzy 15 a 17 września 1947 r. w okolicach Nysy. Dowódcę „Zaporczyków” przewieziono najpierw do PUBP w Będzinie, a następnie do więzienia MBP na warszawskim Mokotowie, gdzie został poddany wielomiesięcznemu, brutalnemu śledztwu.
3 listopada 1948 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie rozpoczęła się niejawna rozprawa. Na ławie oskarżonych obok mjr. Dekutowskiego i jego sześciu podkomendnych zasiadł Władysław Siła-Nowicki. Składowi sędziowskiemu przewodniczył mjr Józef Badecki, będący wcześniej m.in. członkiem zespołu sędziowskiego WSR, który skazał na śmierć rotmistrza Witolda Pileckiego.
15 listopada zapadły wyroki. Wobec „Zapory” skład sędziowski, pod przewodnictwem mjr. Józefa Badeckiego, orzekł siedmiokrotną karę śmierci. Pozostałych oskarżonych również skazano na śmierć. Bolesław Bierut ze względu na wstawiennictwo spowinowaconej z rodziną Nowickich Aldony Dzierżyńskiej, siostry Feliksa Dzierżyńskiego zamienił wyrok śmierci Władysława Siły-Nowickiego na dożywocie.
Na przełomie stycznia i lutego 1949 r. osadzony w celi śmierci wraz z innymi więźniami Dekutowski przygotowywał ucieczkę. Niestety jeden z więźniów kryminalnych powiadomił o tych planach władze więzienia. Został skatowany (połamano mu kończyny i wybito wszystkie zęby) i osadzony w karcerze aż do egzekucji.
Wyrok wydany na niego przez władze komunistyczne został unieważniony w maju 1994 r. decyzją Sądu Wojewódzkiego w Warszawie.
5 marca 2008 r. Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie mjr Dekutowskiego „Zaporę” i sześciu straconych wraz z nim żołnierzy Orderami Odrodzenia Polski.
Latem 2012 r. badacze IPN działający pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka odkryli szczątki „Zapory” i jego współtowarzyszy podczas prac ekshumacyjnych na terenie Kwatery na Łączce, na warszawskich Powązkach. 27 września 2015 r. na tymże cmentarzu odbyła się uroczystość pogrzebowa, podczas której pochowano szczątki Hieronima Dekutowskiego „Zapory” oraz jego podkomendnych.
źr. Muzeum Żołnierzy Wyklętych