Strona główna GŁÓWNA Skażone jajka trafiły do Polski

Skażone jajka trafiły do Polski

0
Reklama

Na polski rynek trafiły jaja, które mogą być zakażone fipronilem, środkiem zwalczającym pasożyty. Główny Inspektorat Sanitarny uspokaja.

Jaja, które mogły zostać zakażone toksyczną substancją, wykryto w Polsce w trzech województwach: mazowieckim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim. Nie trafiły jednak do konsumentów. Informacje potwierdził w piątek w rozmowie rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bodnar. Skażone jaja mają trafić do utylizacji.  Pochodziły one z Holandii, gdzie fipronil wykryto na skorupkach jajek jeszcze w listopadzie ubiegłego roku.

Czym jest fipronil?

Jak czytamy na stronach internetowych: Fipronil to substancja biobójcza i owadobójcza, wykorzystywana najczęściej do zwalczania kleszczy, pcheł i innych pasożytów u psów i kotów – zawierają ją m.in. obroże przeciwpchelne. Nie wolno jej stosować u zwierząt, które mają trafić do uboju.
Fipronil jest klasyfikowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako substancja „umiarkowanie toksyczna”, która może być szczególnie niebezpieczna dla dzieci. Jego stosowanie jest zakazane w hodowli zwierząt w celach spożywczych. Szkodliwość została udowodniona poprzez obserwację zwierząt wystawionych na jego działanie. Środek ten działa przede wszystkim na układ nerwowy, może też wpływać na pracę wątroby, nerek i tarczycy. Poza tym może powodować: nudności, bóle głowy i brzucha.
Wątpliwą zaletą fipronilu jest to, że nie ma właściwości kancerogennych, nie szkodzi płodności i nie zagraża bezpośrednio ciąży.

Reklama

Co z Podkarpaciem?

Komisja Europejska w wyniku afery zamknęła w Holandii setki farm. W tej chwili miliony jajek wycofano już z półek sklepów w Niemczech, Belgii i Holandii, wiadomo, że skażone środkiem owadobójczym jajka znalazły się też we Francji, Szwajcarii, Szwecji, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i na Słowacji oraz w Polsce, choć nie wszędzie trafiły do sprzedaży w sklepach.
Nie ma przesłanek jakoby skażone jajka znalazły się na Podkarpaciu. Wykryte w trzech województwach zakażone produkty nie trafiły do sprzedaży. Nie powinniśmy mieć więc obaw co do jajek, które znajdziemy na półkach w naszych podkarpackich sklepach. Niemniej jednak należy zawsze dokładnie umyć kupione jaja i sprawdzać ich pochodzenie. Na stronie GIS-u w zakładce „Ostrzeżenia publiczne dotyczące żywności” można na bieżąco śledzić informacje, by wiedzieć czy dany produkt spożywczy nie okaże się niebezpieczny dla naszego zdrowia i życia.
 
źr.: portadnikzdrowie.pl, gis.gov.pl 
 

Reklama
Poprzedni artykułI co z tym masłem?
Następny artykułZlot zabytkowych samochodów [GALERIA ZDJĘĆ]