Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział jakiś czas temu, że rozważane jest wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, jeśli dzienna liczba zakażeń przekroczy 1000 przypadków. W tej chwili liczba zakażonych dziennie oscyluje w okolicy poniżej tysiąca przypadków. Wprowadzenie obostrzeń może więc nastąpić lada dzień.
Według rządzących obostrzenia miałyby dotyczyć tylko osób niezaszczepionych, osoby w pełni zaszczepione mają nie wliczać się do limitów, jakie rząd chce wprowadzić.
Skala restrykcji nie ma być tak surowa jak rok temu. Rząd nie przewiduje lockdownu i zamykania sektorów gospodarki jak przez rokiem. Restrykcje mogłyby wprowadzić nakaz zasłaniania ust i nosa na zewnątrz, ograniczania imprez masowych i wprowadzania limitów czy to w sklepach, świątyniach czy na wydarzeniach.
Obostrzenia wprowadzane mają być ewentualnie powiatowo, w miejscach gdzie wyszczepialność jest najmniejsza.