Elektronarzędzia i inne przedmioty o wartości ponad 14 tys. złotych padły łupem 44-letniego mieszkańca powiatu kolbuszowskiego. Jak ustalili policjanci mężczyzna od kilku miesięcy odwiedzał magazyn w Mazurach, skąd regularnie kradł przedmioty należące do mieszkanki powiatu rzeszowskiego. W niektórych kradzieżach pomagało mu dwóch innych mieszkańców gminy Raniżów. Skradzione przedmioty sprzedawał znajomym lub na złomie. Policjanci odzyskali większość zrabowanego sprzętu. W sprawie trwają dalsze czynności.
W ubiegłym tygodniu do kolbuszowskiej jednostki zgłosiła się mieszkanka powiatu rzeszowskiego, która złożyła zawiadomienie o kradzieży narzędzi z budynku znajdującego się w Mazurach w gminie Raniżów. Z relacji kobiety wynikało, że z budynku pełniącego funkcję magazynu zginęły m.in. piły spalinowe, spawarki, węże ogrodowe i inne narzędzia. Kobieta wyceniła ich wartość na ponad 14 tys. złotych.
Kolbuszowscy policjanci ustalili, że związek z kradzieżą może mieć 44-letni mieszkaniec gminy Raniżów, który regularnie, od kilku miesięcy odwiedzał magazyn w Mazurach kradnąc z niego poszczególne narzędzia. Większość skradzionych przedmiotów mężczyzna ukradł sam, a następnie sprzedawał je swoim znajomym lub na złomie. Ze zgromadzonego materiału wynika, że w niektórych kradzieżach pomagało mu dwóch znajomych, mieszkańców gminy Raniżów.
Policjanci odzyskali większość skradzionych sprzętów. W sprawie trwają dalsze czynności.