Jeden z kluczowych zawodników ekstraklasowej PGE FKS Stali Mielec poinformował na swoim Instagramie, że po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze źle się poczuł i trafił do szpitala. Lekarze zdiagnozowali u piłkarza lekkie zapalenie mięśnia sercowego, co oznacza przerwę Maka w grze.
Zawodnik biało-niebieskich tak opisał swoją sytuację:
„Niestety najbliższe miesiące nie będę w stanie pomóc drużynie na boisku. Po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze poczułem się źle i trafiłem do szpitala. Po badaniach stwierdzono u mnie lekkie zapalenie mięśnia sercowego. Czeka mnie teraz odpoczynek i dalsze badania. Dbajcie o siebie i nie bagatelizujcie wszelkich oznak choroby. Do Zobaczenia”.
To niebywały cios dla drużyny Adama Majewskiego. Po odejściu z drużyny Fabiana Piaseckiego, którego wypożyczenie do Stali zostało skrócone przez WKS Śląsk Wrocław, Mak był jednym z kluczowych zawodników.