Strona główna JAROSŁAW Kompletnie pijany spowodował kolizję i uciekł

Kompletnie pijany spowodował kolizję i uciekł

0
Reklama

Blisko 3,5 promila oraz brak uprawnień do kierowania pojazdami miał kierujący peugeotem, który w Roźwienicy zderzył się z prawidłowo jadącym bmw i oddalił się z miejsca zdarzenia. Podczas ucieczki, w miejscowości Mokra, 33-latek wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w betonowy przepust.

W sobotę po godz. 22, policjanci z komisariatu w Pruchniku interweniowali na miejscu kolizji drogowej, do jakiej doszło w Roźwienicy. Jak wstępnie ustalili, kierujący peugeotem najpierw przejechał przez linię podwójną ciągłą, a następnie uderzył w tylne drzwi prawidłowo jadącego bmw. Kierujący peugeotem nie zatrzymał się i odjechał w kierunku Jarosławia.

Reklama

Podczas wykonywanych czynności, w miejscowości Mokra, policjanci zauważyli opisany pojazd znajdujący się w przydrożnym rowie.

Za kierownicą siedział mężczyzna, który oświadczył, że nic mu się nie stało i nie potrzebuje pomocy medycznej. W związku z tym, że w zdarzeniu ucierpiała pasażerka peugeota, funkcjonariusze na miejsce wezwali karetkę pogotowia i do czasu jej przyjazdu, udzielili kobiecie pierwszej pomocy przedmedycznej. Obok samochodu stał jeszcze drugi pasażer. Mężczyzna nie potrzebował pomocy.  

Policjanci ustalili, że kierujący peugeotem, po doprowadzeniu do zderzenia z bmw w Roźwienicy, odjechał z miejsca. Następnie w miejscowości Mokra, stracił panowanie nad podjazdem, zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w betonowy przepust, po czym wjechał do rowu znajdującego się po drugiej stronie jezdni.

33-latni mieszkaniec gminy Roźwienica został poddany badaniu na trzeźwość. Miał w organizmie 3,44 promila alkoholu. Po sprawdzeniach w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Do szpitala z obrażeniami została przewieziona 55-letnia pasażerka.

Mieszkaniec gminy Roźwienica trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd został zabezpieczony na strzeżonym parkingu.

Policjanci z komisariatu w Pruchniku wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.

Poprzedni artykułWyjaśniają przyczyny dwóch pożarów jednego dnia
Następny artykułZgłosił, że pobił swoją matkę. Odpowie za bezpodstawne wezwanie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!