Strona główna RZESZÓW Interwencje policji po 89. derbach Rzeszowa

Interwencje policji po 89. derbach Rzeszowa

0
Reklama

Rzeszowscy policjanci, wspierani przez funkcjonariuszy z sąsiednich jednostek, zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Resovii i Stali Rzeszów. Policjanci czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców oraz kibiców, nie tylko wokół stadionu i na trasach dojazdowych, ale w całym mieście. Niestety, jeszcze przed rozpoczęciem meczu doszło do zakłócenia porządku.

Relacja Policji:

Reklama

W sobotę na Stadionie Miejskim w Rzeszowie został rozegrany mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Apklan Resovia a Stalą Rzeszów. Nad bezpieczeństwem 3,7 tys. kibiców czuwali policjanci z Rzeszowa oraz z sąsiednich komend. Nie zabrakło Policji konnej i przewodników psów służbowych.

Funkcjonariusze z prewencji, ruchu drogowego oraz pionów kryminalnych byli obecni na terenie całego miasta i zabezpieczali trasy dojazdowe i okolice stadionu. Funkcjonariusze dbali, by każdy z fanów piłki nożnej bez przeszkód dotarł na stadion, a potem równie bezpiecznie wrócił do domu.

Niestety, jeszcze przed meczem, grupa kibiców Stali Rzeszów zgromadziła się w rejonie wejścia na trybunę wschodnią stadionu, którą organizator przewidział dla kibiców Resovii. Pomimo kilkukrotnych wezwań policji do opuszczenia tego miejsca, co stwarzało realne zagrożenie dla zbiorowego zakłócenia porządku, osoby nie stosowały się do tych poleceń. Dlatego podjęto decyzję o użyciu pododdziałów zwartych policji oraz środków przymusu bezpośredniego. Sytuacja ta powtórzyła się kilkanaście minut później na skrzyżowaniu al. Powstańców Warszawy z ul. Hetmańską.

Pod koniec drugiej połowy spotkania, sympatycy Resovii rozłożyli wielkoformatową flagę – tzw. sektorówkę, a następnie odpalili na stadionie środki pirotechniczne. Całe zajście zostało zarejestrowane przez mundurowych, co pozwoli na identyfikacje sprawców.

Obecnie policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców analizują zapisy z kamer i ustalają tożsamość pozostałych uczestników zajść na stadionie, jak i poza nim.

Sytuację ze swojej strony przedstawili w mediach społecznościowych również kibice Stali Rzeszów:

Derby rozgrywane na naszym stadionie… bez naszej obecności. Wszystko spowodowane decyzjami zarządu Resovii, który powołując się na absurdalne argumenty w znacznym stopniu chciał nam utrudnić udział w tym meczu. Wykorzystując ich nieporadność, wchodzimy w posiadanie kilkuset biletów na to spotkanie na trybunę krytą. Jako fani rzeszowskiego sportu nie robiąc żadnych prowokacji, gdy chcemy wejść na stadion, dostajemy informacje ze nasze wejście jest niemożliwe i przedstawiona jest wymyślona lokalizacja (Hetmańska 75), gdzie otrzymamy zwrot za bilety. Na ich prośbę, w tym ludzi, którzy są kibicami a pracują jako działacze interweniują psy. Dochodzi do wielu sytuacji, gdzie milicja z całej Polski chce być wyrocznią wobec obywateli, używając dużej ilości gazów, kilkukrotnie armatek wodnych czy sporo granatów hukowych, często krzywdząc przy tym kobiety czy dzieciaków. Zatrzymując kilka osób od nas bawią się w katów, powodując spore kontuzje. Całe zamieszanie trwa blisko 3 godziny, co powoduje spory paraliż miasta. Wszystkiemu z uśmiechem na twarzy przyglądał się m.in. dyrektor ROSiRu oraz inni przedstawiciele rzeszowskich urzędów dobitnie pokazując, który klub i którzy kibice mają mieć w tym mieście pod górkę na każdej płaszczyźnie.

Pomimo wszystkich przeciwności ten dzień pokazał jak bardzo zintegrowana jest Stalowska brać. Setki ludzi pod stadionem, walcząc o swoje na tyle ile było to możliwe. Będąc u siebie zawsze będziemy walczyć o swoje, nie dając się zastraszać przez nikogo.
Piłkarze na mecz wychodzą w okazjonalnych koszulkach „Zawsze w dwunastu”. Na boisku zgodnie z naszymi oczekiwaniami pokazują charakter i udaje się im wygrać derby 2-1.

WIELKI SZACUNEK DLA CAŁEGO KLUBU I PIŁKARZY ZA SOLIDARNOŚĆ Z NAMI DO KOŃCA!

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!