Strona główna POLITYKA Grzegorz Braun pyta gdzie się podziało święto Paniagi?

Grzegorz Braun pyta gdzie się podziało święto Paniagi? [foto, video]

0
Reklama
Dziś w samo południe na ulicy 3 Maja w Rzeszowie, dawniej zwaną ulicą Pańską, albo Paniagą – odbyła się konferencja prasowa kandydata na Prezydenta Rzeszowa Grzegorza Brauna. Oprócz gospodarza pojawili się na niej: Konrad Berkowicz – pochodzący z województwa podkarpackiego poseł na Sejm RP, Wiesław Walat – były wiceprezydent Rzeszowa, oraz Joanna Suska – prezes partii KORWiN w okręgu 23.

Na początku Wiesław Walat przypomniał historię ulicy, którą kiedyś przechadzali się mieszczanie spacerując od Zamku aleją Pod Kasztanami w kierunku kościoła Farnego. Od 2003 roku nieprzerwanie odbywało się święto Paniagi, które gromadziło wiele osób z całego miasta, a nawet z różnych stron Polski i Świata. Ulica była wypełniona straganami, na których można było kupić różne dobra wytworzone przez mieszkańców i przybyłych wytwórców z miast partnerskich Rzeszowa. Jednak już drugi rok z rzędu na ulicy 3 Maja żadne uroczystości się nie odbywają, zostały odebrane mieszkańcom, skasowane przez władze Państwowe pod pretekstem pandemii koronawirusa.

Dzisiaj na ulicy 3 Maja jest pusto. Władze miasta próbują przenieść to święto do Internetu, ale przecież wiadomo, że za pomocą komputera trudno o budowanie bezpośrednich relacji społecznych. Poseł Konrad Berkowicz powiedział, że lekarstwo nie może być gorsze od choroby, tymczasem obecny lockdown taki właśnie jest. To tak jakby osobę chorą na zapalenie płuc lekarz leczył poprzez eutanazję. Tymczasem to co Rząd nam aplikuje (lockdown) nie obejmuje tylko i aż gospodarki czy wypoczynku, ale obejmuje także życie kulturalno-społeczne oraz pamięć historyczną. Potencjał Rzeszowa jest bardzo duży i nawet przed pandemią nie był w pełni wykorzystywany, a teraz jest już wprost tragicznie marnowany. Poseł Berkowicz życzył mieszkańcom, aby Rzeszów nie był taką bojaźliwą „tchórzofretką”, której szczytem odwagi jest zjedzenie na mieście langosza bez maseczki, ale aby Rzeszów był „tygrysem” wśród miast Europy. A żeby tak było to Rzeszów musi mieć tygrysią głowę, czyli odważnego Prezydenta. Wiadomo więc na kogo głosować aby tak było, takim odważnym Prezydentem będzie Grzegorz Braun.

Reklama

Grzegorz Braun jako kandydat na urząd Prezydenta Miasta Rzeszowa przedstawił swoje zobowiązanie wyborcze. Gdy zostanie wybrany jako prezydent Rzeszowa – Paniaga wróci. Znów Rzeszowianie będą mogli świętować, spotykać się, zapraszać gości z całego świata. Wróci też do Rzeszowa życie gospodarcze, bo to na nim oparta jest podstawa zamożności mieszkańców. Jeśli zachowamy podstawy gospodarcze, materialne, ekonomiczne, jeśli wróci ruch w interesie, to będziemy mogli nadal się rozwijać jako miasto. A żadna władza nie powinna w tym przeszkadzać, co Grzegorz Braun gwarantuje jako przyszły Prezydent Rzeszowa. „Nie dopuśćmy do tego, żeby miasto nam się marnowało jak się marnuje w tej chwili. To jest wielka niegospodarność: zamknięte sklepy, zamknięte lokale – to jest nie tylko skandal, ale i hańba, że ludzie nie mogą normalnie pracować, utrzymywać się, spotykać, uczyć się, rozwijać. Jako prezydent Rzeszowa nigdy nie dopuszczę do tego, żeby tyle dobra się marnowało” – powiedział Grzegorz Braun.

Po konferencji komitet wyborczy Grzegorza Brauna zorganizował – piknik pod hasłem „Strefa uśmiechu” w „Parku jedności Polonii z Macierzą” przy ulicy Pułaskiego w Rzeszowie.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj
Captcha verification failed!
Ocena użytkownika captcha nie powiodła się. proszę skontaktuj się z nami!