Dziś o 15.30 przy bramie głównej przy Browarze Leżajsk odbędzie się manifestacja przeciwko likwidacji zakładu. Mieszkańcy Leżajska i okolic wyrażają sprzeciw wobec działaniom Grupy Żywiec, do której należy marka Leżajsk.
W czerwcu br. ma zostać zamknięty Browar w Leżajsku. Wszystko przez politykę firmy, która zmienia swoją politykę. Władze samorządowe oraz mieszkańcy zabiegają o zachowanie ciągłości w zakładzie. Obecnie w Browarze pracuje ok 400 osób.

Grupa Żywiec nie zgadza się na propozycje ze strony samorządu.
Inaczej rozumiemy pojęcia dialogu. Nam zależy, aby browar nadal tutaj funkcjonował, zaś przedstawicielom Grupy Żywiec chodzi żeby nas przekonać, iż zakład należy zlikwidować. Mamy więc na ten moment patową sytuację- mówił po jednym ze spotkań wójt gm. Leżajsk Krzysztof Sobejko.
Poseł Jerzy Paul zauważył, że: Oprócz zwolnień ponad setki członków załogi na likwidacji browaru ucierpi znacznie więcej osób, to rodziny pracowników oraz zatrudnieni w firmach współpracujących z browarem. Nie mogę zrozumieć, jak w sezonie letnim w czerwcu Grupa Żywiec chce zamknąć zakład produkujący piwo, na które wtedy jest największy zbyt. Druga sprawa to nawet gdyby znalazł się jakiś chętny inwestor, to i tak nie mógłby on produkować w Leżajsku piwa. To jakiś absurd.
Dziś przy Browarze odbędzie się konferencja prasowa z udziałem posłów Konfederacji Roberta Winnickiego i Grzegorza Brauna, w sprawie likwidacji przez Grupę Żywiec produkcji leżajskiego piwa w miejscowym browarze.