Dziś o 20:00 na Stadionie Miejskim w Rzeszowie rozegrane zostanie spotkanie Fortuna 1 Ligi pomiędzy Stalą Rzeszów, a Resovią. Derbowy pojedynek obejrzy ok. 7000 kibiców.
Drużyna Marka Zuba znajduje się w strefie spadkowej, mając na swym koncie zaledwie 7 punktów. Podopieczni Mirosława Hajdo są tylko o jedno oczko lepsi od swojego dzisiejszego rywala.
W ostatniej kolejce gracze Resovii zremisowali w Rzeszowie z Polonią Warszawa 1:1. Z pewnością zawodnicy oraz kibice naszej drużyny mogli czuć po tym spotkaniu pewien niedosyt, bowiem rzeszowianie stworzyli sobie w tym meczu kilka dogodnych okazji, aby rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. Jednym z elementów, nad którym z pewnością muszą pracować podopieczni Mirosława Hajdo, to skuteczność, gdyż nasi zawodnicy zdobyli dotychczas zaledwie sześć bramek w ligowych spotkaniach. Połowę tych trafień zaliczył Maciej Górski, który błysną formą również w ostatnim spotkaniu pucharowym, w którym Resovia pokonała w Chojnicach zespół Chojniczanki 3:2, a dwie bramki w tym spotkaniu zdobył właśnie Górski. Trzecie trafienie, które dało naszej drużynie awans do dalszej rundy Fortuna Pucharu Polski, zaliczył Ibe-Torti Kelechukwu, dla którego była to premierowa bramka w biało-czerwonych barwach.
Sobotnie spotkanie uważane jest za mecz „o sześć punktów”. W poprzednim sezonie obie drużyny podzieliły się kompletem punktów. W pierwszym spotkaniu lepsza okazała się Resovia, która pokonał Stal 4:3, a w rewanżu Stal pokonała nasz zespół 2:1- podaje Resovia.
Nasz główny cel to wygrywanie meczów, a zdobywając trzy punkty przeskoczymy naszego rywala. I tego właśnie chcemy. Jest to może jeszcze w miarę wczesny etap sezonu, ale bardzo nam zależy, aby punktować regularnie, żeby później nie mówić na koniec, że czegoś nam zabrakło- mówił Kamil Kościelny przed dzisiejszym spotkaniem Stali Rzeszów.