67-latek z Sędziszowa Małopolskiego stanie przed sądem za bezpodstawną interwencję. Mężczyzna kilka razy dzwonił na numer alarmowy 112, żeby… zamówić jedzenie. Inny mieszkaniec gminy Sędziszów Małopolski, mający 33 lata, zadzwonił na policję, żeby zgłosić zdarzenie, którego nie było.
Jak podaje policja: do pierwszego zdarzenia doszło w piątek. Około godz. 23, policjanci ropczyckiej komendy otrzymali zgłoszenie od dyspozytora numeru alarmowego, że kilka razy dzwonił do nich mieszkaniec Sędziszowa Małopolskiego, żądając dostarczenia jedzenia z restauracji. Dzwoniący na nr 112, blokował w ten sposób nrumer alarmowy, czym mógł uniemożliwić połączenie osobom, które naprawdę mogły potrzebować pomocy. Mimo że ze zgłoszenia nie wynikało, aby mężczyźnie stało się coś złego, policjanci udali się do zgłaszającego. Na miejscu funkcjonariusze zastali 67-letniego mężczyznę, który oświadczył, że zadzwonił na numer 112, bo był głodny i chciał, aby ktoś dowiózł mu jedzenie. W tej sprawie policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie 67-latka.
Wczoraj, dużą nieodpowiedzialnością wykazał się też 33-letni mieszkaniec gminy Sędziszów Małopolski. Mężczyzna wezwał policję twierdząc, że rodzice chcą go pobić. Funkcjonariusze nie potwierdzili tej informacji, a sprawca fałszywego alarmu został ukarany mandatem.
