Znane są już bezpośrednie przyczyny zgonu 42-latka z Radymna. Sekcja zwłok mężczyzny wykazała, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci było duszenie.
Obrażenia wewnętrzne powstały na skutek ucisku, który można określić jako duszenie. Jako przyczynę zgonu biegły wskazał więc zatrzymanie krążenia w mechanizmie zadławienia– przekazała Beata Starzecka zastępca Prokuratora Okręgowego w Przemyślu.
Biegły stwierdził ponadto, że u denata doszło do złamania rożka kości gnykowej. Niemniej po otwarciu zwłok okazało się, że na jego ciele zauważone są przekrwienia i wylewy krwawe. Mowa o przekrwieniach opon mózgowych, mięśnia sercowego i płuc– podano.
Biegły stwierdził, że obrażenia wewnętrzne szyi, czyli przekrwienie, wylewy krwawe krtani był efektem ucisku na szyję, jaki został zastosowany przez funkcjonariusza w trakcie chwytu obezwładniającego- podał Polsat News.
Nie jest jeszcze wiadomo, czy w chwili feralnego zdarzenia mężczyzna nie był pod wpływem środków odurzających, alkoholu, czy leków.
Wobec funkcjonariuszy wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Zostali na trzy miesiące zawieszeni w funkcjach służbowych.