Reklama
Od kilku tygodni mieszkańcy osiedla Rozwadów w Stalowej Woli skarżyli się na agresywne psy, które atakowały okolicznych mieszkańców. Dziewięć z nich zostało wyłapanych przez policjantów.
Wśród agresywnych psów, znajdowały się zwierzęta, które pogryzły cztery nastolatki, gdy te szły rano do szkoły. Budynek znajduje się wśród domów jednorodzinnych, gdzie prawie na każdym podwórku jest pies.
Czworonogi najprawdopodobniej opuściły pobliskie posesje bez wiedzy właścicieli i zaatakowały zmierzające do szkoły uczennice. Szkoła zawiadomiła policję i wezwała karetkę pogotowia. Dwie nastolatki trafiły na szpitalny oddział ratunkowy. Po opatrzeniu ran zostały wypisane do domu.
W związku z zaistniałą sytuacją władze Stalowej Woli podjęły decyzję o wyłapaniu zwierząt. Dziewięć psów trafiło na obserwację weterynaryjną. Po dwóch tygodniach zapadnie decyzja czy nastolatki będą musiały przyjąć serie bolesnych zastrzyków.
Czworonogi najprawdopodobniej opuściły pobliskie posesje bez wiedzy właścicieli i zaatakowały zmierzające do szkoły uczennice. Szkoła zawiadomiła policję i wezwała karetkę pogotowia. Dwie nastolatki trafiły na szpitalny oddział ratunkowy. Po opatrzeniu ran zostały wypisane do domu.
W związku z zaistniałą sytuacją władze Stalowej Woli podjęły decyzję o wyłapaniu zwierząt. Dziewięć psów trafiło na obserwację weterynaryjną. Po dwóch tygodniach zapadnie decyzja czy nastolatki będą musiały przyjąć serie bolesnych zastrzyków.
Stalowowolska policja informuje, że właścicielom psów, którzy nie dopilnowali swoich czworonogów, grozi mandat karny lub grzywna do 250 złotych.
Źródło: KMP w Stalowej Woli/onet.pl
Reklama
Reklama
